Parę lat temu byłem we Włoszech. Jadłem tam arbuzy i melony. Wręcz zakochałem się w tych owocach i w trakcie trzymiesięcznej wizyty nie było dnia żebym nie zjadł choć jednego. Po powrocie do Polski kupiłem sobie arbuza, żeby choć trochę przypomnieć sobie smak wakacji. Po przekrojeniu okazało się, że owoc jest znacznie jaśniejszy niż kupowany u włochów, był również znacznie mniej soczysty. Ale co najgorsze w smaku wcale nie przypominał tamtego arbuza.
Komentarze (113)
najlepsze
Ludzie przecież arbuzy też występują w różnych odmianach, jedne są czerwone inne różowe, jedne bardzo słodkie inne mniej.
Eh.. Mój kraj, taki piękny.