@kacperinjo: Znam gości, którzy w noc potrafili przegrać 3-4 tysiące, więc jeśli gra już kilka lat to jest to możliwe. I najlepsze, że zawsze się chwalili ile to nie wygrali, a na pytanie ile włożyli już nie byli skorzy do odpowiedzi.
ok, czyli przed chwilą sąd ukarał 40 osób za grę w pokera na urodzinach, a takie lokale mogą stać?
jak to jest uregulowane prawnie? (pytam na serio)
To dość rozkoszne, jak rząd walczy z marihuaną i innymi "oficjalnymi narkotykami", a uzależnionych od alkoholu/nikotyny leczy objawowo. Takich od hazardu to chyba w ogóle nie leczy bo przegrywają życie od razu.
@moribunda: przecież od pokera można tak samo się uzależnić i gdyby było legalny / bardziej popularny, to równie dobrze ta kobieta mogłaby stać i go tłuc przy stole od kart. Rząd walczy z hazardem wybiórczo, poker zabroniony, a automaty stoją. Moim zdaniem i jedno, i drugie powinny być dozwolone, ale niestety mogłoby to prowadzić do tragedii takich jak ta.
Może rozwiązaniem byłby jakiś rejestr osób, dla których gra jest zabroniona?
Granie na maszynach z których kasa idzie do jakichś bandziorów - strać cały majątek, ale według państwa wszystko jest ok. Granie w pokera z kolegami - trafisz do więzienia za uprawianie hazardu. Gdzie logika?
@Kmicicus: jako rozwiniecie tematu o zarabianiu przez bandziorów (konkretnie polityków PSL) na automatach polecam książkę "Słowika" (polski gangster z mafii pruszkowskiej) "Skarżyłem się grobowi...". Książka jest bardzo droga, ale są na necie pdfy.
@Migfirefox: To i tak 10 tys za dużo. Nie wiem jak bardzo głupim trzeba być, żeby się zadłużać na granie. Nawet taki przegryw jak ja rozumie, że tak się nie robi.
@t-miklaszewicz: Bo to był ten jeden raz na tysiąc gdzie automat wypłaca a mimo to i tak jest na plusie. Nie chcę wiedzieć ile wcześniej pieniędzy zasymilował. Pewnie grube miliony.
Przy dziadku automatowym wszyscy pałają empatią i współczuciem, rozwodzą się nad niszczącą siłą nałogu, a jak jakaś sp@!$$!$ina umysłowa nakręca filmik z żulem Stasiem, który nawalony jak czołg wpieprza się do kałuży, albo z żulem Romkiem, co to 'idzie albo nie idzie' to beka, panie!, śmieszkowe remixy, 'ale menel XD ja #!$%@?', 'haha, co za zjeeeeeb ;d ;d ;d' etc.
Komentarze (284)
najlepsze
@czarny_i_zly:
@BrewNet:
@kacperinjo: Spokojnie, "jeszcze raz wrzucę i się odegram..."
@kacperinjo: Znam gości, którzy w noc potrafili przegrać 3-4 tysiące, więc jeśli gra już kilka lat to jest to możliwe. I najlepsze, że zawsze się chwalili ile to nie wygrali, a na pytanie ile włożyli już nie byli skorzy do odpowiedzi.
jak to jest uregulowane prawnie? (pytam na serio)
To dość rozkoszne, jak rząd walczy z marihuaną i innymi "oficjalnymi narkotykami", a uzależnionych od alkoholu/nikotyny leczy objawowo. Takich od hazardu to chyba w ogóle nie leczy bo przegrywają życie od razu.
Może rozwiązaniem byłby jakiś rejestr osób, dla których gra jest zabroniona?
@moribunda: Bo marihuana i inne "oficjalne narkotyki" nie przynoszą zysku do skarbu państwa.
@wdowapotedlarzu:
@Kmicicus: jako rozwiniecie tematu o zarabianiu przez bandziorów (konkretnie polityków PSL) na automatach polecam książkę "Słowika" (polski gangster z mafii pruszkowskiej) "Skarżyłem się grobowi...". Książka jest bardzo droga, ale są na necie pdfy.
@MarionetkaSystemu: postój, wrzuć i zacznij grać. Wciąga, niestety.
Przy dziadku automatowym wszyscy pałają empatią i współczuciem, rozwodzą się nad niszczącą siłą nałogu, a jak jakaś sp@!$$!$ina umysłowa nakręca filmik z żulem Stasiem, który nawalony jak czołg wpieprza się do kałuży, albo z żulem Romkiem, co to 'idzie albo nie idzie' to beka, panie!, śmieszkowe remixy, 'ale menel XD ja #!$%@?', 'haha, co za zjeeeeeb ;d ;d ;d' etc.
Czemu ludzie uważają że to zabawne? Za tym