@BQP: Ja miałem tak, jak składałem rowerek dla dziecka. Instrukcja była wydrukowana w takiej wielkości, że przez lupę trzeba było patrzeć a i tak nic się nie zgadzało. Skończyło się tak, że wydrukowałem sobie zdjęcia z tej aukcji i składałem na oko. Rowerek do dziś jeździ o dziwo.
@Anjinsan87: Nazwy wzorowane z ikei powinny zawsze kończyć się na dwie spółgłoski i literę "a".
Trzymając się tej zasady nazwy powstają niejako automatycznie.
O proszę, na poczekaniu: np nocnik ikea: kuppa, stolik: blatta, pokrywka: klappa, kalosze: gumma.
A jeśli potrzebujemy nazwy do świata fantasy to: magiczna maczuga głównego bochatera: pizgawwa, jego szlachetna klacz: galoppa, tajemnicze elfickie ustrojstwo zionące płomieniami: obrzygga.
Sam w podstawówce pisałem książkę fantasy. Zacząłem oczywiście od mapki, bo jakże by inaczej. Potem poszła nazwa postaci, jak widać po nazwie profilu pozostała do dziś :D
Komentarze (109)
najlepsze
Oczywiście wykop!
A jeśli chodzi o Ikeę, to nie ograniczałbym się do końcówki "a". Na przykład na okładce jest Strandmon - niby fotel, a mógłby być magiem :)
Trzymając się tej zasady nazwy powstają niejako automatycznie.
O proszę, na poczekaniu: np nocnik ikea: kuppa, stolik: blatta, pokrywka: klappa, kalosze: gumma.
A jeśli potrzebujemy nazwy do świata fantasy to: magiczna maczuga głównego bochatera: pizgawwa, jego szlachetna klacz: galoppa, tajemnicze elfickie ustrojstwo zionące płomieniami: obrzygga.
Czy krasnoludzkie kobiety mają brody?
eurowizji nie oglądałeś
Z tym że Azoth i wODÓR - nie specjalnie.
dla mnie każda książka w tych klimatach to synonim grafomaństwa
@Soren: Skandynawskich, wiadomo... ale słowiańskie sagi?