Savoir-vivre: Witanie się
W życiu prywatnym pierwszy rękę wyciąga starszy do młodszego, kobieta do mężczyzny, osoba publiczna (powszechnie znana) do niepublicznej, zaś w sytuacjach biznesowych: szef do pracownika, osoba wyżej w hierarchii do osoby, która jest na niższym szczeblu.
m.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 139
Komentarze (139)
najlepsze
Przeważnie ani się nie odzywają ani nie podają ręki.
Jakbym chciał być ,,kulturalny'' to w 99% przypadków tak jak mówisz po przywitaniu się z facetami ominąłbym kobiety i prędzej wyszedłbym na szowinistę niż na dżentelmena. Ot savoir-vivre.
@KtosKtoSamNieWiesz: jesteś bordo a nie żaden samiec
a kilka akapitów niżej
No to artykuł pomógł jak jasna cholera.
Mnie uczono, że kobieta może sobie nie życzyć kontaktu fizycznego i sama powinna wyjśc z
Wyobraźmy sobie, mamy biurowiec, grupa garniturowców czeka na windę. Kto wchodzi pierwszy? Rozdzielamy wedle stanowisk czy wedle płci?
Odpowiedź jest prosta. Kto pierwszy ten lepszy i tyle. Podobnie z wychodzeniem z windy. Problem jest jak ludzie tego nie wiedzą i stojąc przy drzwiach taranują plecami innych byle tylko przepuścić kogoś przed sobą.
Nie ma nic gorszego taki wannabekuc-galant, który naczytał się w internecie jak gasić dresików i rwać dupy na wyścigach kto pierwszy do drzwi. Do kompletu jeszcze brakuje fedory i zrzędzenia o tej dzisiejszej młodzieży.
Savoire-vivre to nie jest kod Konami, żeby wykuwać się na pamięć, wystarczy zwykłe wyczucie i obycie, a tego żaden poradnik na onecie,
@boubobobobou:
Ja mam taką zasadę, że savoir vivre odbieram jako bycie w porządku i grzecznym wobec wszystkich. I tak powinno być. Jednak ludzie odciągnięci od pługa granatem, zwykle stosują się do jakiejś karykatury tego i zachowują się niesamowicie uprzejmie wobec kobiet a wobec mężczyzn są czasem wręcz niekulturalni. Nie rozumieją, że cały ambaras polega na tym żeby wszyscy w towarzystwie czuli się dobrze.
Ponadto zasady te nie są zawsze
często przebywam w zachodniej części Niemiec i tutaj ludzie ogólnie ...... nie podają sobie ręki ;)
Sytuacja kiedy należy się przywitać to generalnie pierwsze zapoznanie lub jakieś sytuacje mocno biznesowe :) tyle .... Na poczatku miałem z tym problem, ale po czasie zapomniałem i problem pojawił się po powrocie do Polski, kiedy w biurze łapałem się na tym, że po prostu wchodzę mówiąc "cześć" i zabieram się za swoją
Znajomi sobie reki nie podaja w ogole, tylko mowia czesc (tez nie zawsze).
Powod jest prozaiczny, od wieków przytlaczajaca czesc tamtego spoleczenstwa to byli ludzie prosci, plebs, ktory nie mial pojecia o regulach