Gadu-Gadu na Linuksie?

Na forum Gadu-Gadu można przeczytać wypowiedź, która może zwiastować nadejście oficjalnego klienta GG dla Linuksa. Czyżby GG Network dostrzegło, że wiele traci trzymając się jednej platformy?

[Emill]

Taaa, każdy użytkownik linuksa marzy o gg, jego reklamach i innych niedoróbkach :)

[RJM]

Społeczność na pewno pokocha ten port ;D

Ja zostaję przy linuksowym tlenie.

[BoliMnieLeb]

Zaden szanujacy sie linuksiarz nie bedzie siedzial a gg!

On napisze swoj komunikator i bedzie go wciskal znajomym jako jedyny sluszy:D ...i elitarny :D

[RJM]

Już wiem co będę robił na weekendzie. Dzięki.

[il68]

a w dodatku jego komunikator bedzie obslugiwal wszystkie sieci i mial integracje z "sendmailem przez emaksa" :) A interfejs bedzie jedyny sluszny - VIM :)

[M.....2]

Nie rozumiem. Ten cyctat wyrwali chyba z jakiegoś bardzo starego posta. Przecież GG8 JUŻ JEST na Qt4 i WebKit'cie. QT jest typową linuksową biblioteką i powiem, że mocno się zdziwiłem gdy zobaczyłem, że własnie GG8 jest w tym napisane (łatwo sprawdzić). Jeśli programiści trzymali się standardów QT to już mają wersje dla linuksa.

[sharq1]

Nie sądzę, żeby ktoś, kto pracuje pod Linuksem chciał skazać się dobrowolnie na reklamy w oknie komunikatora...

[AltumVidetur]

Czyżby GG Network dostrzegło, że wiele traci trzymając się jednej platformy?

Wydaje mi się, że na tym zyska linuks, a nie gadu. Jakoś nie widze tych tłumów przesiadających się z Kadu/Pidgina na gadu.

[OMG]

Ja też z przyzwyczajenia wolę siedzieć na Kadu, ale niestety na Mac OS X niezbyt fajnie ono działa. Brak odbierania i wysyłania plików do oficjalnego klienta też czasami denerwuje.

[monarcha]

Tak. Jako użytkownik Linuxa z przyzwyczajenia zostaję przy Kadu czy Pidginie.

Chociaż pod win nie używałem gg tylko aqq :] o wiele bardziej funkcjonalne było i jest,