W powieści "Poczwarki" u ludzi po wojnie atomowej często rodziły się mutanty. Ludzie żyli w małych społecznościach. Nie było do końca wiadomo jaki człowiek to człowiek prawidłowy. Każda ze społeczności miała swoją wizję właściwego wyglądu człowieka i ludzi, którzy odbiegali od ortodoksji - wyganiano. Główny bohater będąc dzieckiem przyjaźnił się z pewną dziewczynką, która miała po sześć palców u stóp. Rodzice to ukrywali ale w końcu wyszło to na jaw i dziewczynka
Nic nadzwyczajnego, sam miałem kiedyś identyczną sytuację. Urodziłem się z sześcioma palcami w każdej dłoni + sześcioma w jednej stopie + dwoma palcami zrośniętymi w jednej stopie. Te 6-te miałem usuwane w dzieciństwie w ten sam sposób. Do tej pory zostały już tylko drobne blizny, także metoda działa ;)
Dobrze tylko, że wtedy nikt tego nie fotografował :P
Komentarze (113)
najlepsze
Dobrze tylko, że wtedy nikt tego nie fotografował :P
@