Ja bardzo lubię, jak motorki łamią przepisy i wszyscy podskakują z radości, bo mogą lawirować między autami, szkoda, że nikt nie pomyśli o czymś takim, tylko musi to najpierw zobaczyć, dopiero po tym zaczyna się rozkminka.
Ja powtórzę, po raz N-ty, niedopuszczalne jest lawirowanie między autami, czymkolwiek się nie jedzie, ani rowerem, skuterem, motorem, samochodem, traktorem, czy ciężarówką, bo to są takie skutki zawsze!
@Camel665: na załączonym filmie mamy wyprzedzanie (zarówno motocykliści jak i samochody poruszają się w tym samym kierunku) a potem omijanie (motocykliści jadą obok samochodów). Wymijanie to zupełnie coś innego.
@Ulvarin: Jestem na bieżąco z przepisami. A i jeżdżę na dwóch kółkach :)
Sam też omijam autka w korku, przepuszczam pieszych przekraczających drogę,
@frobenius: W Rosji? Nie wiem. Wiem natomiast, że ten kawałek czystego asfaltu, który znajduje się w podwójnej linii ciągłej, jest uważany przez motocyklistów jako pas ruchu, specjalnie dla nich. I to na całym świecie.
Bo zawsze przepisowo zatrzymujesz się przed strzałką w prawo zanim skręcisz ^^ (i milion innych nieznacznych popierdółek)
Powiem Ci tak, motocykliści łamią przepisy tyle samo co kierowcy aut. Tylka dla kierowcy to zazwyczaj ból du** że ktoś go mija jak on będzie jeszcze 20min stał w korku.
Motocykliści się wyróżniają bo są "inną mniejszością" na drodze, dlatego jak sie zabije idiota z własnej winy na motorze =
MOŻNA jeździć motocyklem między samochodami. Oczywiście nie można przy tym jeździć po linii i trzeba zachować odstęp od aut (tego własnie nie przestrzegają motocykliści i "wciskają" się wszędzie)
A wina w tym filmiku jest wyłacznie tego debila co łazi nie przez przejście przez wielgachną drogę i wychyla się zza aut cwaniak.
więc nie żadne 1:1 bo opis żałosny i propagandowa nagonkaj (tyłek wam ściska że w korku motocykliście nie stoją i tyle)
Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni. Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym
Komentarze (16)
najlepsze
Ja powtórzę, po raz N-ty, niedopuszczalne jest lawirowanie między autami, czymkolwiek się nie jedzie, ani rowerem, skuterem, motorem, samochodem, traktorem, czy ciężarówką, bo to są takie skutki zawsze!
@Ulvarin: Jestem na bieżąco z przepisami. A i jeżdżę na dwóch kółkach :)
Sam też omijam autka w korku, przepuszczam pieszych przekraczających drogę,
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo zawsze przepisowo zatrzymujesz się przed strzałką w prawo zanim skręcisz ^^ (i milion innych nieznacznych popierdółek)
Powiem Ci tak, motocykliści łamią przepisy tyle samo co kierowcy aut. Tylka dla kierowcy to zazwyczaj ból du** że ktoś go mija jak on będzie jeszcze 20min stał w korku.
Motocykliści się wyróżniają bo są "inną mniejszością" na drodze, dlatego jak sie zabije idiota z własnej winy na motorze =
A wina w tym filmiku jest wyłacznie tego debila co łazi nie przez przejście przez wielgachną drogę i wychyla się zza aut cwaniak.
więc nie żadne 1:1 bo opis żałosny i propagandowa nagonkaj (tyłek wam ściska że w korku motocykliście nie stoją i tyle)
Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni. Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym