@Armo11: Jest nadzieja w tym, że masowe pozwy i uczciwe wyroki doprowadzą gminę do bankructwa, a wtedy być może inne gminy w PL się zreflektują i przestaną łamać prawo... Oczywiście, ucierpią mieszkańcy gminy i ich portfele, ale czy to nie oni wydali cichą zgodę na kradzież?
Tylko w zasadzie czemu, jeśli kierowcy sami się przyznali do złamania przepisów... No i jak ktoś mnie napadnie na ulicy, nagra to kamera i usłyszę, że została ona tam zamontowana bez zgody właściciela kamienicy, to też sprawca pójdzie wolny? Czasami biurokracja w tym kraju jest porażająca...
@lerner: Ja myślę, że raczej z poczucia winy i świadomości popełnionego wykroczenia. Przecież jeśli np Ciebie pozwę do sądu (np za naruszenie nietykalnosci, choć nigdy się nawet nie widzieliśmy) to nie zapłacisz mi ani złotówki byle by tylko nie iść, czyż nie? :)
ehhh. a gdyby tak: w warszawie przez kilka miesięcy oszukiwano urzędników, Urzędnicy stracili łącznie 20 miliony zł z tytułu wypłat i diet poselskich. Sprawca jest znany ale nie ma obowiązku go ścigać. Sprawca poinformował nas, że może ewentualnie oddać część pieniędzy ale nie obiecuje, że nie zrobi tego ponownie.
Komentarze (10)
najlepsze
@Dzyszla: są ludzie którzy wolą zapłacić "dla świętego spokoju".
Jak widzę przestępstwo, nagram swoim smartfonem, to co? Przestępstwa nie było, bo kamerka w smartfonie nie ma atestu, homologacji i certyfikatu?
Ja rozumiem, że to może być ważne przy skomplikowanych pomiarach, ale przy nagrywaniu wideo?
http://www.wykop.pl/link/1952678/wideorejestratory-nielegalne-ukarani-mandatami-moga-sie-odwolac/