Genialna Scena z genialnego serialu. True Detective.

Dla wszystkich którzy rozpaczali nad losem Leo, popis kunsztu aktorskiego Matthew McConaugheya. W powiązanych Leo vs Matthew.

[ronin88666]

Nie no, chłop zrobił świetną robotę. Zarówno w serialu jak i oskarowej roli. Oskar mu się należał. Leo po prostu nie ma szczęścia, wiadomo że udział jego w filmie to murowany sukces. W końcu się doczeka, miejmy nadzieję że nie na oscara za całokształt a za rolę.

[Ghidorah]

@ronin88666: @archlinuxuser: Zdjęcie Leonardo płaczącego z powodu braku Oscara.

[a.....r]

@ronin88666:

[2ndEarlOfRochester]

Ja też uwielbiam serial True Detective i polecam go każdemu, ale czy to się nadaje na znalezisko? Nie sądzę.

[h.....s]

@2ndEarlOfRochester: według mnie nadaje się z jednego powodu - wielu ludzi, być może też przeglądających wykop, ciągle jeszcze nie wierzy, że seriale mogą być prawdziwymi dziełami sztuki filmowej, a takie znaleziska pomagają w promowaniu tego faktu :)

[staryhaliny]

@hesuss: chyba pomagaja w zdaniu sobie sprawy jak bardzo mozna rozciagnac w czasie fabule.

[mardok2007]

Matju Makkonaghi

[C.....n]

Matthew w Dallas Buyers Club zagrał bardzo dobrze, ale to co zrobił w True Detective zakrawa już o geniusz.

[Rebeliant]

obejrzałem ten serial z powodu dobrych opinii na wypoku i jakoś nie wywarł na mnie aż takiego wrażenia. Akcja strasznie powolna, bardzo ciężki klimat i te gadki z murzynami ledwie pchające fabułę do przodu. Do tego bardzo niejasna puenta


Jedyne co mi się podobało to scenografia, szczeólnie te rudery i klimatyczne miejscówki z końcówki ubiegłego wieku.

[Tremade]

Jak ja nie lubię takiego typu scen, jak bardzo ja ich mam już dosyć. Czy serio każdy obecny serial musi udawać Mędrca z Gór i epatować widza tymi "głębokimi" wywodami?

Taki artyzm dla mas, jeden z bohaterów się uzewnętrznia, potem rozwodzi się nad jakimś truizmem, płytkimi spostrzeżeniami, nieważne bo i tak robi to głosem doświadczonego człowieka u kresu żywota, co nie jedną wiosnę widział. Nie śpieszy się, bo trzeba jeszcze wstawić kilka

[stepBYstep]

@Tremade: dokładnie to, plus masakryczne rozciągnięcie akcji o którym wspomina @staryhaliny odrzucają mnie od tego serialu, który ma przecież całkiem niezłą historię, świetną grę aktorską, że o nieziemskich zdjęciach, scenografii czy lokacjach już nie wspomnę.

[a.....r]

@Tremade: Obejrzyj Hannibala, w 2 sezonie już nie mogę słuchać tych psychologicznych pseudorozkmin i robię sobie przerwę z tym serialem.

[staryhaliny]

Obejrzalem 6 odcinkow tego serialu i wciaz nie doczekalem sie JAKIEJKOLWIEK akcji. Sorry, ale nie kumam fenomenu tego serialu.

Ps. Glowni aktorzy zajebisci, ale wieje nuda. Fabula rozciagnieta do granic mozliwosci. Z tego mozna zrobic film, a nie serial

[pelen]

@staryhaliny: też mam wrażenie, że to materiał na film, a nie serial

[pelen]

Jakoś nie sklejam tego brandzlowania się zajebistością Matthewiego McConaughey. Nie twierdzę, że był słaby, ale prawdę mówiąc ani razu mu nie uwierzyłem kiedy wykładał jedna ze swoich filozofii życiowych. Po prostu jedynie widziałem faceta, który ładnie recytuje nauczony tekst. Jasne facet wykonał kawał dobrej roboty i skonstruował swoja postać całkiem rzetelnie, ale mam wrażenie, że się za bardzo skoncentrował na tych swoich wykresikach (w których podobno rozpisał sobie cały rozwój postaci) i