kosztuje pewnie z pierdyliard dolarow, a awaryjnoscia bije nawet dreamlinera. zwykle windy w przejsciach pod/nadziemnych na polskich ulicach sa wiecznie zepsute, a co dopiero takie cos...
zwykle windy w przejsciach pod/nadziemnych na polskich ulicach sa wiecznie zepsute
@totalski: zapewniam Cię, że nie jest to wina tych wind tylko kupowania najtańszych rozwiązań oraz braku należytej obsługi technicznej (w sumie to braku w Polsce jakiejkolwiek kultury technicznej - "nie rób dziadostwa! zwiąż to drutem").
Ta cała konstrukcja ma jedną wadę, zajmuje dość dużo miejsca - reszta to prosty mechanizm, 5 silników, jedna duża przekładnia do podnoszenia, kilka krańcówek oraz
@totalski: Za to jest bardzo estetyczne i nie kłóci się z zabytkową architekturą. Nie martw się, gdzieś, gdzie stosuje się takie rozwiązania mają dość pieniędzy by to postawić i eksploatować, tylko w biedackiej polsce wszystko sie robi byle taniej, bez pomyślenia o estetyce. Twój komentarz niejako pokazuje polskie podejście.
Tylko pytanie czemu gdy ktoś chce sobie rozłożyć windę wjeżdżając do budynku, to musi nacisnąć dzwonek, po którym przyjdzie ktoś, kto naciśnie guzik na górze do złożenia schodów? Rozkładanie powinno być i na górze i na dole, a dzwonek swoją drogą... :)
Wydaje mi się że pierwszym realnym skokiem jakości życia dla osób na wózkach będzie mechanizm "wchodzenia" po schodach w samym wózku - bo tak czy inaczej wszystkie rozwiązania al'a te z wykopu bazują na tym że jest się zależnym od tego czy dane schody mają taki ficzer czy nie.
To już sto razy lepsze by były ruchome schody z szerokimi stopniami, tak żeby wózek się zmieścił na jednym. Nie wiem czemu takie rozwiązanie nie funkcjonuje, bo zwykłych ruchomych schodów jest na pęczki w każdym centrum handlowym.
Tutaj? Masa ruchomych elementów które można zniszczyć, wyrwać, które mogą się popsuć. Stoisz i czekasz te 3 minuty zanim to się rozłoży odpowiednio, oczywiście 10 barierek z każdej strony żeby ktoś się przypadkiem nie uszkodził.
@karga: bardzo ładnie, że go olałeś - z trollami się nie dyskutuje.
A czemu nie ma szerokich stopni? Bo wtedy nie dałoby się po nich łatwo iść jak się człowiek śpieszy, albo jak się zepsują. Można oczywiście zrobić szerokie i niskie schody, ale wtedy byłby dużo dłuższe i w dodatku niewygodnie się chodzi jak noga do góry idzie co drugi/trzeci krok.
Było kiedys w wiadomościach. Ja się nie naśmiewam, bo tam jasno i wyraźnie bło powiedziane czemu tak jest, a nie inaczej ale no taka nasza polska rzeczywistość:
edit: mea culpa, już ktoś wrzucił w powiązane, nie zauważylem...
Zastanawiam się często czy nie taniej od zrobienia windy za kilkadziesiąt lub sto kilkadziesiąt tysięcy (plus tysiące na konserwacje) byłoby po prostu zrobić betonowy podjazd i wynająć całodobowo ciecia za piątaka za godzinę do wprowadzania osób na wózkach. Taki cieć mógłby obrabiać kilka podjazdów w bliskiej okolicy z dobiegnięciem w ciągu minuty.
1. Szybkość działania tego urządzenia. Proces składania i rozkładania schodów wydaje się strasznie powolny. Można by go zapewne przyspieszyć tak by od momentu naciśnięcia przycisku do momentu gdy urządzenie jest gotowe do wjechania na nie nie mijało więcej niż 5-8 sekund. Szczególnie powolne zdaje się sam proces składania schodów. Wysuwanie paneli i zabezpieczeń jest już stosunkowo szybkie.
2. Mechanizm sterujący - na pierwszym przykładzie mamy do czynienia
no i jak widac trzeba zatrudnic specjalnego pana do obslugi windy, a ze moze byc chory, to pewnie dwoch plus kilku specjalistow do spraw remontow.
Pomijam juz kwestie kosztow budowy czegos takiego, bo to pewnie setki tysiecy zlotych. W dodatku gdy sie to zepsuje, to dupa blada, nie wjedzie nikt na wozku.
Zamiast wydawac tyle pieniedzy na wysoce awaryjne i kosztowne w obsludze rozwiazanie, ktore fajnei wyglada tylko na filmikach na youtube,
Komentarze (81)
najlepsze
@totalski: zapewniam Cię, że nie jest to wina tych wind tylko kupowania najtańszych rozwiązań oraz braku należytej obsługi technicznej (w sumie to braku w Polsce jakiejkolwiek kultury technicznej - "nie rób dziadostwa! zwiąż to drutem").
Ta cała konstrukcja ma jedną wadę, zajmuje dość dużo miejsca - reszta to prosty mechanizm, 5 silników, jedna duża przekładnia do podnoszenia, kilka krańcówek oraz
Tutaj? Masa ruchomych elementów które można zniszczyć, wyrwać, które mogą się popsuć. Stoisz i czekasz te 3 minuty zanim to się rozłoży odpowiednio, oczywiście 10 barierek z każdej strony żeby ktoś się przypadkiem nie uszkodził.
@xianoss: ah, to trzeba być ekspertem żeby wyrazić opinię na wykopie. Dobrze wiedzieć :)
A czemu nie ma szerokich stopni? Bo wtedy nie dałoby się po nich łatwo iść jak się człowiek śpieszy, albo jak się zepsują. Można oczywiście zrobić szerokie i niskie schody, ale wtedy byłby dużo dłuższe i w dodatku niewygodnie się chodzi jak noga do góry idzie co drugi/trzeci krok.
edit: mea culpa, już ktoś wrzucił w powiązane, nie zauważylem...
1. Szybkość działania tego urządzenia. Proces składania i rozkładania schodów wydaje się strasznie powolny. Można by go zapewne przyspieszyć tak by od momentu naciśnięcia przycisku do momentu gdy urządzenie jest gotowe do wjechania na nie nie mijało więcej niż 5-8 sekund. Szczególnie powolne zdaje się sam proces składania schodów. Wysuwanie paneli i zabezpieczeń jest już stosunkowo szybkie.
2. Mechanizm sterujący - na pierwszym przykładzie mamy do czynienia
Pomijam juz kwestie kosztow budowy czegos takiego, bo to pewnie setki tysiecy zlotych. W dodatku gdy sie to zepsuje, to dupa blada, nie wjedzie nikt na wozku.
Zamiast wydawac tyle pieniedzy na wysoce awaryjne i kosztowne w obsludze rozwiazanie, ktore fajnei wyglada tylko na filmikach na youtube,