Bardzo fajne przeżycie jest kiedy wracasz do komiksu w dorosłości, kiedy rozumiesz już wszystkie niuanse, teksty i dowcipy których nie rozumiałeś jako kilkulatek. Te teksty wychodzą z zakamarków pamięci i nagle dostają nowego, jasnego znaczenia :)
A kto pamięta motyw jak na pustyni profesorek znalazł napis "Fata Morgana" a przy nim dom i myślał, że nie istnieje. Potem wyszedł z niej staruszek i powiedział, że miało być "Chata Morgana" ale nie mógł znaleźć "ch" :) hehe nie wiem czemu, ale akurat to pamiętam do dzisiaj:D
eh cholera, mialem to w papierowym wydaniu ale oczywiscie rodzicielka uznawala takie rzeczy za szmelc i poszlo w p##!u przy ktoryms tam sprzataniu we wczesnych latach '90...
ło Jezu! toż to klasyka...pamiętam jeszcze jak było to drukowane w odcinkach w "Świecie Młodych", bardzo lubiłem kreskę i specyficzny humor Baranowskiego...ehhh..poczytałbym jeszcze raz "W pustyni i w paszczy" i "Smoka Diplodoka" :)
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (48)
najlepsze
http://img20.imageshack.us/img20/9445/screenshot003y.png
Strona pana Tadeusza - http://tbaranowski.com/
Inny komiks, z tej samej strony, co powyższy wykop:
http://bujnos.art.pl/blada/ocr/ciotka/pages/a-01.htm - ciotka Fru-bęc