Wkraczamy na nowy poziom ubóstwa? Ludzie chcą pracować w zamian za jedzenie.
Chciałabym podzielić się z Wami ogłoszeniem, jakie znalazłam w moim mieście. Do jak wielkiej biedoty doprowadzi nas jeszcze rząd i jak nisko będziemy musieli upaść, by nie umrzeć z głodu?
Kotex z- #
- 408
Komentarze (408)
najlepsze
Nie ma z czego i nie ma komu.
@repiv: Czyli wniosek - mamy nienormalne społeczeństwo?
@repiv: Bo w innych krajach nie ma bezdomnych albo żebrzących o jedzenie?
Zupełnie nie rozumiem wydźwięku tego znaleziska. Fakt, ogłoszenie budzi współczucie, ale patrząc obiektywnie: kobieta znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, ma dzieci i nie ma ich za co utrzymać. Postanowiła, że żeby utrzymać rodzinę będzie wykonywała drobne prace, napisała ogłoszenie, widać, że zainteresowanie jest. Czy przyjmie za usługę pieniądze, czy ekwiwalent to w gruncie rzeczy bez znaczenia (może nawet lepiej wyjdzie na ekwiwalencie).
Jestem pełen podziwu
Tutaj wszystko na odwrót.
A może ta pani jest właśnie jedną z tych, które powinny zdychać w rynsztoku - jak mówi Korwin.
Jeśli zwiększymy podatek dochodowy, ozusujemy umowy cywilno-prawne i jeszcze podniesiemy pensję minimalną to takich ogłoszeń będzie więcej i ludzie, którzy je wystawiają nie będą mogli znaleźć pracy.
Pani chce pracować, ale między nią a potencjalnym pracodawcą stoją bariery wynikające bezpośrednio i pośrednio z prawa.
Tylko po co wciskasz tu Korwina?
tylko, że praca na czarno nie jest legalna, dlatego nie każdy chce ryzykować, że skarbówka go wylosuje.
Poza tym w jaki sposób brak umowy, to swoboda umowy? Umowa służy do tego aby w razie czego państwo (sąd) mógł rozstrzygnąć ewentualne spory między pracownikiem, a pracodawcą. Bez umowy (nawet tzw. śmieciowej) trudno jest ustalić jednoznacznie na co się zgadzają strony.