W śnie pojawiamy się nagle i nagle znikamy bo się budzimy . Żeby się obudzić na żądanie możemy się położyć spać albo zabić . Aby dostać się do realnego świata trzeba było się urodzić żeby zjeść nie trzeba się tu jeszcze raz rodzić wystarczy umrzeć . Czyli w sumie nasza świadomość na tym świecie nagle znika . A wiec pytanie brzmi czy gdy umieramy wstajemy
no jest późno i tak myślę czy błędu nie zrobiłem . Bo skoro oni obaj się spotkali w stumilowym lesie ożywieni to w naszym świecie mogli by się spotkać obaj pluszowi ... ale wtedy można by było dość do tego że to Kubuś Puchatek jest ćpunem i nas sobie wymyślił .
Ale to w sumie dość smutne . Krzysio bawił się w Stumilowym Lesie ze swoim misiem i nagle budzi się u siebie w pokoju. A tu misio jest zwykłym pluszakiem i wcale już nie chce miodku, rano trzeba iść do szkoły, szukać drogi do szczęścia.
Więc Krzyś postanowił, że zacznie straszyć młodszych uczniów za kasę, okradać staruszki, kraść kołpaki, że zostanie alfonsem i będzie dalej miał kasę... na stumilowy las ;]
W przypadku kiedy telewizor się zepsuje to nawet gadający miś może być miłą odmianą. Oczywiście pod warunkiem, że nie jest to ten miś, o którym zaraz będą komentarze.
Komentarze (57)
najlepsze
Jeżeli chodzi zaś o Muminka, to najlepsza jest amfetaminka. ;)
W śnie pojawiamy się nagle i nagle znikamy bo się budzimy . Żeby się obudzić na żądanie możemy się położyć spać albo zabić . Aby dostać się do realnego świata trzeba było się urodzić żeby zjeść nie trzeba się tu jeszcze raz rodzić wystarczy umrzeć . Czyli w sumie nasza świadomość na tym świecie nagle znika . A wiec pytanie brzmi czy gdy umieramy wstajemy
- Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się, zerwałem ze swoją przeszłoscią, jesteś jedyną którą kocham.
- Synu! To ja - twój ojciec!"
to teraz już wiesz...
Pora na dobranoc.
Bo klapnięte ma uszko (lepiej wychodzi jak się mówi na głos ;) )