Gdzie wyemigrowałeś? Opowiedz nam o tym.
Witam. Chciałbym Was spytać o wasze przypadki udanej emigracji z Polski. Najlepiej by było, gdyby w komentarzach były głównie opowieści o tym, do jakiego kraju wyemigrowaliście, jak szybko znaleźliście pracę, ile potrzebowaliście oszczędności na start, jaki jest faktyczny poziom życia w danym...
![shido](https://wykop.pl/cdn/c3397992/shido_BjbxxR7VoU,q52.jpg)
- #
- #
- 930
Komentarze (930)
najlepsze
Prace znalazłem w ciągu godziny, poszedłem do pierwszej lepszej agencji pracy ok 10:00 i po wypełnieniu papierów pojechałem do pierwszej pracy na godzinę 14:00 (druga zmiana) tego samego dnia ;) Pracowałem przez 6 miesięcy w fabryce półek pod kosmetyki, fajna lekka praca. Przez ten czas szlifowałem angielski.
Po pól roku odpowiedziałem na ogłoszenie w lokalnej gazecie i dostałem prace przy naprawie telefonów komórkowych. Pracowałem tam przez 2
Komentarz usunięty przez moderatora
Jestem tu 4 lata, na poczatku 3000zl spokojnie wystarczylo. W tym roku koncze studia stacjonarne, na boku nauczam angielskiego ok. 15h przez weekend, wychodzi z tego 3000zl/miesiac, A moje wydatki
Ja mieszkam w Pekinie od ponad roku i na samo mieszkanie wydaję 7500 zł / miesiąc. Z tego co wiem, chyba raczej nie da się wynająć małego mieszkania za mniej niż 2000 zł / miesiąc.
Jeżeli chodzi o jedzenie, to faktycznie może być
Generalnie nie narzekam, chociaż denerwuje mnie czasami "muminkowa" mentalność anglików, brak instynktu samozachowawczego.
Spłacę dom w Anglii i powrót do Polski :)
2. Kontrola procesu produkcji - usuwanie wszystkich usterek elektrycznych oraz nadzor nad instrumentami pomiarowymi podlaczonymi do PLC. Czasami przydaje sie rowniez wiedza z Technikum - kiedy nie ma wystrczajaco duzo mechanikow, trzeba zakasac rekawy i pracowac ns linii kluczem w reku
3. Z wlasnego doswiadczenia - elektrotechnika z elementami automatyki przemyslowej plus oczywiscie PLC
Pracuje w Pradze w Czechach. Zarabiam 35000 CZK ( jakieś 5200 na polskie chyba ? ) , żyje się milo i komfortowo, bo Praga jest b. tanim miastem. Wyjechałem tutaj z mamą, na start miałem pareset euro. Pracę ( a nawet parę ) znalazłem po 3 tygodniach szukania.
Raczej niezbyt fascynujące w porównaniu do historii niektórych tutaj ;) Ale jakby ktoś miał jakieś pytania to niech wali :P
Nadal sie ucze Czeskiego, jestem w stanie zrozumieć mniej lub bardziej ich konwersacje, ale mowa przychodzi mi nadal z trudnością.
W skrócie: W wakacje 2012 postanowiłem nie gnić w Polszy tylko ruszyć się za granice – najlepiej UK, krótki wypad więc nie trzeba się uczyć języka. Nie mając pojęcia o niczym w Anglii polecieliśmy tam z dwoma ziomkami mając tylko bilet do Stansted, netbooka i jakieś śmieszne pieniądze.
Perypetii było sporo i tyleż przeżytych szoków
http://www.gehalt-tipps.de/Gehaltsvergleich/Gehalt/Busfahrer/6973.html
Tylko nie wiem jakie są moje szanse i czy zostałbym przyjęty jako żółtodziób do przyszkolenia (mechanik), bo szkoła jest słabo wyposażona i daje wiedzę szczątkową o doświadczeniu nie mówiąc już w ogóle.
Pytanie też czy kierowca autobusu to nie jest jakaś robota, która jest opłacana jak
Wybór padł na Holandię i dlatego, że łatwy dostęp do zioła, bo akurat w kraju to też nie jakiś kłopotliwy problem, głównie chodziło o to by zarobić na samochód w dość krótkim czasie.
Miałem 2000 zł odłożone, złożyłem papiery w pośrednictwie (jeśli ktoś zechce to podam nazwę, choć nie wiem
Odpowiem dwojako i tak i nie, już wyjaśniam.
Ogólnie bardzo dobrze wspominam emigaracje, podoba mi się mentalność Holendrów (i ogólnie mieszkańców tamtego rejonu), trafiłem świetnie bo mieszkałem z 4 innymi polakami z czego 3 było z mojego miasta (z dzielnicy mojej dziewczyny), nie znałem nikogo wcześniej ale wiadomo od razu inaczej jak się spotyka na obcym terenie ludzi ze swojego miasta :)
Podobają mi się też miasteczka, i klimat Holenderski,
Jedyne co mialem w dloni to pozwolenie na prace (bez tego nie ma sensu przyjezdzac).
Pomijajc fakt ze pierwsze 2 tygodnie sie wloczylem i
Odnosnie doswiadczenia, jesli przyjezdzasz pomieszkac, cos zarobic i pozwiedzac i mozesz pracowac na kazdym stanowisku to nie ma
@P0G0: intryguje mnie co było dalej z tymi kolegami. Namiot, 4kg ryżu i bilet w 1 stronę - co się z nimi stało dalej? :D