Gwoli ścisłości nazwałbym to bardziej hołdem dla Studia Ghibli, a nie dla samej postaci Miyazakiego, bo przewijają się tu motywy pojawiające się w filmach jego syna.
Szkoda, że nie zawarli jeszcze nawiązań do Takahaty, ale to już nie byłoby tak bajkowe.
Najlepszy hołd by był znów zaczęli robić dobre odcinki bo od kilku lat nie da się tego oglądać. Nadkomisarz krzyczący po raz tysięczny "Skiiiner!" albo Bart śmiejący się z jakiegoś dennego figla to już naprawdę nie jest śmieszne. Ja już im podziękowałem.
Od dobrych paru lat raz w roku oglądam wszystkie te filmy i zawsze chętnie do nich wracam i wiem że to będą pierwsze bajki jakie pokaże swojej córce jak tylko zacznie kumać więcej bo narazie kończy dopiero 8 miesiąc
Nie oglądam tych zajawek bo później muszę przewijać w odcinku bo już widziałem :)) Dla fanów The Simpsons z Adnroidem polecam The Simpson Tapped Out. Cholernie wciągająca gra z genialnym humorem wprost z Simpsonów ;)
Co prawda Simpsonów wiadziałem tylko pare razy na Youtube i to w krótkich fragmentach - dłużej sie tego oglądać nie da, bo jest to jak dla mnie debilnie głupie, taki rodzaj "humoru" mnie po prostu odrzuca i nie rozumiem, czemu ludzie się tymi Simpsonami (podobnie jak South Parkiem) tak jarają. Niemniej jednak wykopię, bo w pokazanym tu fragmencie nawiązania do świata filmów Miyazakiego są rzeczywiście zrobione kapitalnie.
News przeczytałem na ANN. No cóż, H. Miyazaki to wielki gość, taka azjatycka wersja Tolkiena. Ta wstawka w Simpsonach to zapewne jeden z wielu chwytów marketingowych. W końcu studio Ghibli wypuszcza niedługo nowy film Kaze Tachinu (zwiastun ktoś wrzucił w powiązanych).
Komentarze (71)
najlepsze
[0:12] - Spirited away - duchy w mieście
[0:20] - My Neighbor Totoro - żywy autobus
[0:23]
Szkoda, że nie zawarli jeszcze nawiązań do Takahaty, ale to już nie byłoby tak bajkowe.