Bardzo dużo złego ostatnio słyszy się o nietrzeźwych kierowcach. Zainteresował mnie ten temat więc zapytałem u źródła pisząc na sip@policja.gov.pl o to jak często nietrzeźwi są sprawcami zdarzeń na drogach. Dostałem odpowiedź od Pani Renaty Przesmyckiej z Zespołu Prasowego KGP z następującymi danymi:
wg. Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWiK) na styczeń 2014: Nietrzeźwi kierowcy uczestnicy kolizji 8667 oraz nietrzeźwi kierowcy sprawcy kolizji: 7856. Liczba wszystkich kolizji 353 tys.
W 52% przypadków są ofiarami trzeźwych sprawców. Dane szokujące.
Oznacza to, że mimo garstki kompletnie pijanych kierowców (o których słyszy się w mediach) olbrzymia większość z <0.5 i <0.8 promila jeździ o wiele bezpieczniej od kierowców trzeźwych stąd
wszyscy nietrzeźwi razem, co kuriozalne!, jeżdżą bezpieczniej od kierowców trzeźwych!
Mam więc propozycję: Może by tak przestać pastwić się nad ludźmi z <0.5 albo <0.8 promila w końcu? Skoro jeżdżą lepiej jak trzeźwi!
Z wyżej opisaną bezpieczniejszą jazdę z 0.8 promila (w niektórych krajach UE 0.8 promila jest dopuszczalne) w Polsce za to grozi 2 lata więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
Natomiast w największych krajach UE normą jest 0.5 promila! W Polsce z przekroczenie >0.2 promila obecnie jest zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata, 30 dni aresztu i 5 tys. zł grzywny. Kary te maja zostać znacznie zaostrzone....
Czy organizmy Francuzów czy Anglików są inne niż Polaków???
//motoryzacja.interia.pl/raport/pijani/o-pijanych-kierowcach/news/sa-w-kraje-gdzie-mozna-miec-08-promila-i-to-w-ue,1979710,6737#utm_medium=frame&utm_campaign=wyrzucenie_z_ramki
Polscy kierowcy najtrzeźwiejsi w Europie - badanie SARTRE - Drinking and driving - European Commission
//ec.europa.eu/transport/road_safety/specialist/knowledge/alcohol/prevalence_amp_rate_of_alcohol_consumption/drinking_and_driving.htm
Skoro z roku na rok jest coraz mniej wypadków, więcej samochodów, mniej nietrzeźwych to z czym ma problem nasz rząd?
Po co jeszcze bardziej zaostrzać prawo skoro działa?
We Francji aż w 40% wypadków śmiertelnych biorą udział nietrzeźwi kierowcy - czyli kilka razy, niemal rząd wielkości więcej niż w Polsce... I my narzekamy na plagę nietrzeźwych?
//www.rp.pl/artykul/1077591.html
Jest jeszcze wiele argumentów za tym, że nietrzeźwi to nie jest największy problem. Wystarczy poczytać policyjne statystyki - kiedy najczęściej giną ludzie i w jakich okolicznościach? Pijani piesi, czy cudzoziemcy przyczyniają się do podobnej liczby wypadków i ofiar śmiertelny jak pijani kierowcy... Rowerzyści dla odmiany nie powodują wypadków śmiertelnych prawie nigdy. To rzadkość i absolutny margines w statystykach, a ich dręczy się najbardziej. Dlaczego?
Czy nie lepiej skupić ten czas i energie policji na czymś co naprawdę ludziom pomoże?
Podsumowując:
Srogo karać należy tych co mają >1.5 promila. Jeśli ktoś z 0.5 promila nie spowodował zagrożenia na drodze nie powinno się go karać po prostu zróbmy tak jak w innych normalnych krajach!
Komentarze (218)
najlepsze
- takie badania trzeźwości prowadzą często w okolicach świąt, pod dyskotekami - wynik zawyżony.
- zwykły burak na trzeźwo też mógłby spowodować wypadek, ale że lubi wypić to powoduje po pijaku. To, że kierowca kręcący bączki potrącił dziewczynkę, nie oznacza, że gdyby był trzeźwy to by jej nie potrącił.
OK, powiedzmy że jest 1 mln wypadków i za 52% odpowiadają kobiety.
Porównaj trzy ciągi dalsze tej opowieści:
1. jest 10 mln kierowców w Polsce i 80% kierowców to mężczyźni
2. jest 10 mln kierowców w Polsce i 80% kierowców to kobiety
3. jest 10 mln kierowców w Polsce i rozkłada się to równo względem płci.
Dopiero w obliczu takich informacji możesz próbować wysnuwać następujące wnioski:
1.
Ciebie interesuje jakie jest prawdopodobieństwo, że kierująca kobieta spowoduje wypadek, a nie jakie jest prawdopodobieństwo, że w wypadku, w którym brała udział kobieta, to kobieta była jego sprawczynią.
lkt: liczba wyrywkowych kontroli trzeźwości (nie dotyczy kontroli przy wypadkach i kolizjach)
lp: liczba złapanych pijanych kierowców (tylko podczas wyrywkowych kontroli, nie liczy się złapanie po wypadku/kolizji)
lw: liczba wypadków i kolizji
lwp: liczba wypadków i kolizji spowodowana przez pijanych kierowców
Jeżeli lp:lkt > lwp:lw to znaczy, że nietrzeźwi powodują mniej kolizji i wypadków. Takie dane pewnie gdzieś są.
- W 2013 roku policja dokonała 8,8 mln kontroli trzeźwośc
- W ich wyniku ujawniono 162.090 nietrzeźwych
- 340 tys kolizji i 37 tys wypadków
- 7856 kolizji i 2346 wypadków spowodowanych przez kierujących nietrzeźwych
Masz dane i wyciągaj swoje wnioski. Ośmieszysz się, nie można takich wniosków wyciągać z tych danych.
Kontroli nie robi się wyrywkowo tak naprawdę.
"wg. Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWiK) na styczeń 2014: Nietrzeźwi kierowcy uczestnicy kolizji 8667 oraz nietrzeźwi kierowcy sprawcy kolizji: 7856. Liczba wszystkich kolizji 353 tys."
Interpretacja wg mnie jest następująca:
Doszło do 353 tys kolizji.
Doszło do 8667 kolizji, w których jeden z kierowców był nietrzeźwy.
W przypadku 7856 kolizji
A zresztą sami możemy sobie zweryfikować:
http://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html
Weźmy sobie rok 2012.
str 8:
W 2012 roku wydarzyło się 37 046 wypadków drogowych
str. 67:
W 2012 roku nietrzeźwi użytkownicy dróg uczestniczyli w 4 467 wypadkach drogowych (12,1% ogółu wypadków).
str 71:
W 2012 roku nietrzeźwi
A jeśli dalej chcesz brnąć i wszystkich pouczać że nie umieją obliczyć procentu, wyjaśnij nam w jaki magiczny sposób "nietrzeźwi kierowcy uczestnicy kolizji" stali się nagle "pijanymi ofiarami" ?
Po drugie - u nas
Proszę bardzo.
Uważasz, że osoba pod wpływem alkoholu, jeździ lepiej, niż osoba trzeźwa? Że osoba pod wplywem środków, które wpływają na percepcję i motorykę jeździ lepiej, niż osoba pod nimi nie będąca? Nie rozumiem, dlaczego cały świat to piętnuje, jeździjmy wszyscy po setce wódy, będzie bezpieczniej.
kolega powyżej dobrze powiedział. np. jeśli 99% procent wszystkich kierowców jest trzeźwych to nic dziwnego że to oni najczęściej powodują wypadki. to oczywiste.
nie można tego stwierdzić na podstawie tylko tych danych. teoretycznie kobiet-kierowców może być znacznie więcej niż mężczyzn. dlatego będą powodować więcej wypadków.
kiedyś słyszałem taką statystykę, że najwięcej wypadków jest na prostych
Nietrzeźwych sprawców też.
@trzezwyjakswinia:
ale tu chodzi o odpowiedź na pytanie kto jest bardziej niebezpieczny a nie kogo jest mniej.
Poza tym nie rozumiem totalnie bzdurnego wniosku o promilach? Nigdzie te wartości nie wynikają ze źródeł podanych przez autora, tak jakby je sobie wziął z czapki. To raz. Dwa - skąd wniosek, że jeżeli w większości wypadków z udziałem nietrzeźwych kierowców są ofiarami to jeżdżą bezpiecznie? Przecież jest debilny. Załóżmy, że w mieście mamy 100 nietrzeźwych osób, nie
2) Nigdy nie prowadzę auta po imprezie a także na drugi dzień jeśli wypiłem więcej niż 2-3 piwa, nawet wtedy wieczorem dopiero. Więc nie wiem dlaczego miałbym dmuchać, chyba dla sportu. No więc nic też się nie stanie bo nie mam prawa mieć więcej niż 0.00. Co ciekawe nigdy nie mam też problemu z powrotem z imprezy a także z jazdą na drugi dzień - da się? Da się! Trzeba
2) Jak najbardziej jestem za kryminalizowaniem pijaków za kółkiem. Wsiadanie za kółko z promilami porównałbym z balansowaniem na palcu butelką z nitrogliceryną w zatłoczonym autobusie. Może się uda, może nie, jeden ma lepsze wyczucie równowagi, inny jest wytrenowany i balansować po prostu umie. Ale pomimo tego wszystkiego nie robimy tego ponieważ jest to zabawa kosztem czyjegoś zdrowia i życia. Zresztą dziś piątek, zapraszam na pierwszą lepszą imprezę lub do klubu,
@trzezwyjakswinia:
Mam tu takie dane
http://polska.newsweek.pl/liczba-wypadkow-spowodowanych-przez-pijanych-kierowcow-spada,artykuly,278012,1.html
W 2013 policjanci przeprowadzili 8,9 miliona kontroli, zatrzymano 162 tys. nietrzeźwych kierujących co daje 1,8%
Z twoich danych wynika że sprawcami 2,2 % kolizji byli nietrzeźwi.
Na moje statystycznie dużo większe zagrożenie stanowią nietrzeźwi. Jeśli by tak nie było, nie byłoby 2,2% tylko około 1,8% sprawców kolizji. Dobrze kalkuluję?
Niech mnie ktoś poprawi.
Są tak przeprowadzane żeby złapać jak najwięcej nietrzeźwych? Gdyby były przeprowadzone prawidłowo liczba nietrzeźwych byłaby mniejsza niż 1.8%?
Twierdzisz że wśród samych kierowców jest dużo mniej niż 1,8% nietrzeźwych, masz dane że nietrzeźwych sprawców kolizji jest 2,2%. Czyli tym bardziej nietrzeźwi częściej stwarzają zagrożenie na drogach! Mózg mi rapuje xD XD ale stwierdzam, że sam sobie przeczysz?