Quasi-mowa, czyli internetowy slang. Jak odbierają cię inni?
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_pXL3lDhPinDjEhg7bVcvU63tKLI1fe93,w300h194.jpg)
Jakiś czas temu Piotr Lipiński pisał o śmierci ironii w Internecie. Rzeczywiście, brak choćby emotikonów w czyjejś wypowiedzi zastanawia nas, a osoba, która nie używa uśmiechniętej czy smutnej buźki bywa odbierana jako zbyt poważna
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
Komentarze (168)
najlepsze
Porównanie internetowego slangu do nowowmowy z Orwella jest zdecydowanie nietrafione.
Cechą nowomowy jest monotonia i szablonowość. Również magiczność i utylitarność. Żadnej z tych własności nie można przypisać współczesnemu internetowemu językowi. A to, co najbardziej odróżnia nowomowę od slangu to przede wszystkim funkcja dystorsyjna i rozpraszająca.
Pierwsze przykłady na jakie trafiłem -
epicki/epickie/epickość - co jest złego z tym słowem? bo epika to gatunek literacki, to już nie może przyjąć się u nas "epickość" od ang. epic? co ma jedno do drugiego?
patetyczny - od ang. pathetic - pierwszy raz w tym znalezisku spotkałem się z takim określeniem, po
Komentarz usunięty przez moderatora
Zgrabne zmiany typu "zbliżak" na "pay passa" mnie cieszą. Pokrzykiwanie "o mai god" zamiast "o boże" już nie.