Kiedyś rano leżałem w łożku i obudzony syn chodził mi po plecach. W pewnym momencie wysunąłem rękę dłonią do góry po za wersalkę i po chwili poczułem jak głowa syna wpada w otwartą dłoń. Taka tatowa intuicja. Jak się ma dzieci to się ma trzy pary oczu.
Komentarze (31)
najlepsze
True story.
Kiedyś rano leżałem w łożku i obudzony syn chodził mi po plecach. W pewnym momencie wysunąłem rękę dłonią do góry po za wersalkę i po chwili poczułem jak głowa syna wpada w otwartą dłoń. Taka tatowa intuicja. Jak się ma dzieci to się ma trzy pary oczu.
i poszedłby po kolejne piwo