Kumpel opowiadał, jak jego kolega pompował taką oponę(daaawno), stojąc na niej, jak p#%%?!#nęło, tak obręcz wyleciała do góry i tylko musnęła go w czoło tak, że stracił przytomność.
A jak wyglada sprawa z oponami od osobowek lub rowerow? Skutki wybuchu przy pompowaniu takich opon tez moga tak wygladac? Jest to w ogole niebezpieczne?
Mój wujek za komuny był traktorzystą w pgr. Stracił połowę zębów, miał nos i kości twarzy w kawałkach po wystrzale jakiegoś pierścienia w kole ( nie znam się, co to takiego ?).
Ja kiedyś źle założyłem dętkę od jawki i jej kawałek został przycięty między felgą a oponą. Zauważyłem to trochę za późno, bo podczas pompowania tego koła, jak p%#%?#$nęło, to rozerwało druty w oponie.
@Mcmaker: Pracując na dużych budowach nie raz słyszałem wybuch opony w wywrotce ale niczego nie można porównać z wybuchem opony w wozidle. Jebło jakiś 20 m od mojej sterówki i prawie posrałem się w gacie, ciekawe co musi czuć kierowca takiego sprzętu w takiej sytuacji.
Komentarze (65)
najlepsze
Więcej szczęścia, niż rozumu...
@szubi84:
Przypatrzcie się jeszcze raz. Widać jak na dłoni, że typ w niebieskiej kurtce wychodząc strzela w oponę ;)
Chyba sobie żartujesz. Wyraźnie widać, jak padają strzały, z resztą wszystko można zobaczyć na zwolnionym tempie.