Przykro mi, nieznajomy psie... Kiepsko się czuję z tym, że nikt ci nie pomógł
Zostałam sama. Z zakrwawionym psem na siedzeniu samochodu. Kobieta, która psa potrąciła, oraz jej partner byli zainteresowani wyłącznie stanem karoserii swojego forda focusa. Do skamlącego w rowie psa nawet nie podeszli.
reflex1 z- #
- #
- #
- 199
Komentarze (199)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
jak byłem w Rumunii to najbardziej szokował mnie widok Cyganów grillujących potrącone psy
Jak byłem w Rumunii to tam średnio co kilka kilometrów leży martwy pies
co do prawa:
http://superauto24.se.pl/auto-porady/potraciles-zwierze-nie-uciekaj-z-miejsca-zdarzenia_343733.html
Polskie prawo reguluje również sankcje stosowane w przypadku ucieczki prowadzącego pojazdem z miejsca wypadku i pozostawienie rannego zwierzęcia bez pomocy. Według art. 25 Ustawy o Ochronie Zwierząt, kierowca, który potrącił zwierzę, musi w miarę możliwości zapewnić mu pomoc lub zawiadomić służby o których mówi art. 33 ust. 3. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara aresztu lub grzywna w wysokości do 5000 zł.
a pies
Bo prawo mówi wyraźnie jak należy pupila wyprowadzać.
Pozniej tacy debile piszą bzdety jaki to fajny piesek był. Piesek może tak. Właściciel niekoniecznie.