Opolanin wygrał z ZUSem. Dla zasady

Zakład Ubezpieczeń Społecznych postanowił odebrać przedsiębiorcy 72 złote, bo nie udowodnił, że przez dwa dni był chory. Sprawa zakończyła się w sądzie i ZUS przegrał. Będzie to kosztowało znacznie więcej

[S.....n]

Przecież to organów państwowych nie interesuje kto zapłaci bo wiadomo, że wy :)

[p.....y]

@Szeregowiec_Maryan: dlatego właśnie uważam, że ta sprawa jest przegrana. Można by mówić o sukcesie, gdyby URZĘDNIK odpowiedzialny za to został ukarany i musiał zwrócić poszkodowanemu poniesione koszta. Sytuacja, kiedy urzędnik daje dupy, a za jego błędy muszą płacić inni ludzie jest k$@!a żałosna.

nie mówię, żeby od razu sięgać po metody naszych pradziadków

ale... że zacytuję klasyka: niech sprząta ten, kto nasrał.

[Otsego_Amigo]

Tak powinno być. Nie należy odpuszczać, nawet jeśli chodzi o groszowe sprawy.

Fragment w Psów w sam raz pasujący do tytuły znaleziska:

[prusi]

@Otsego_Amigo: tutaj dostajesz plusy, a pamiętam jak podobną sytuację wykopki komentowały w sposób "łeee, za dużo ma czasu gość" zupełnie nie zauważając, że tacy ludzie robią dym by nam wszystkim się lepiej żyło w tym kraju.

[darosoldier]

Tylko znając ZUS nie wyciągnie z tego żadnej nauczki i nadal będzie postępować tak samo w podobnych sprawach.

[dran2]

@darosoldier: ZUS nie może się niczego nauczyć bo nie jest osobą. Nauczyć czegoś mógłby się konkretny, posiadający imię i nazwisko, urzędnik. Ale tak długo jak długo imiona i nazwiska takich mend będą tajne, tak długo niczego się nie nauczą i w tym kraju nic się nie zmieni.

[Plysiek]

@dran2: Właściwie jak mój ojciec prowadził sprawę z ZUSem o przyznanie renty (po półrocznej batalii wygraną). Chciał kogoś osobiście pozwać na drodze cywilnej, ale nie mógł bo w każdym nadesłanym dokumentem była inna osoba podpisana. Oni chyba zatrudniają jakieś dodatkowe osoby, żeby tylko odpowiedzialność rozchodziła się na kilka osób.


Jeszcze zimą kiedy człowiek wychodzi z domu to jest ciemno i kiedy wraca do domu to też jest ciemno...

[d.....e]

Problem w tym, że biurwy mają płacone za czas poświęcony napisaniu jakiegoś pisma. Tak samo prawnicy.

Przedsiębiorca natomiast musi poświęcić swój własny czas wolny żeby sprawę ogarnąć. Ewentualnie zawalić jakąś pracę.

Paradoks walki z ZUSopodobnymi: wygrywając tracisz często więcej niż przegrywając.

[Jaskier]

Zus-u nic to nie będzie kosztowało, bo nie płaci ze swoich pieniędzy. Tak dla przypomnienia

[jeanpaul]

.... to sie kiedys nazywalo pyrrusowe zwycięstwo.

Jeszcze kilka takich wygranych i zamknie business bo nie bedzie mial czasu dla klientow.

[C.....n]

To niewątpliwy sukces wygrać z ZUSem ! Znajomy radca prawny, który wykłada na UJ zawsze twierdził, że z nimi praktycznie się nie wygra, można tylko przeciągać proces zagrywkami czysto proceduralnymi.

[pasix94]

@Crimen: Dziwne, bo np. mój wujek też wygrał sprawę z ZUS, bo nie chcieli mu przyzać wcześniejszej emerytury mimo, że odpowiednią liczbę lat przepracował w warunkach szkodliwych. ZUS się nawet odwoływał, ale przegrał. Z tego co pamiętam argumenten ZUS było to że firma w której pracował w tych szkodliwych warunkach już nie istniała.

[p.....y]

@Crimen: no fajnie, tylko kto płaci za te "przegrane" ZUSu?

To nie są żadne przegrane!

[rafu]

[...] Swojego stanowiska za swoje pieniadze, nie za czyjesj #!$%@?!

Banda 1/2 glowkow

[sportingkielce]

Żeby wszyscy mieli takie zasady...urzędy i władza też powinni wziąść przykład.

[m.....y]

@sportingkielce: wziąć.

[sportingkielce]

@jucio: mój błąd :( @mRzielony ma rację

[kleofas2]

Wiem, że nie jednemu psu "Burek", ale... Lewicki ;-) #jkm .