Dzisiaj rano udałem się do sklepu Auchan w nowo powstałej w Krakowie Galerii Bronowice z zamiarem oddania pokaźnej liczby butelek po piwie z Ciechana i Lwówka (jako, że po 50gr to szkoda wyrzucać).
Spotkały mnie dwie nieprzyjemne niespodzianki. Pierwszą z nich było poinformowanie mnie przez pracownika sklepu, że nie ma odgórnego limitu zwrotu kaucji za butelki, jak to ma miejsce w Auchan Bonarka.
Tam wisi piękna czerwona karteczka nad automatem do butelek, że zwrot powyżej 20 butelek będzie zaakceptowany w kasie po przedstawieniu paragonu za zakup piwa u nich w sklepach. Idąc szczęśliwy z paragonem na zwrot kilkunastu złotych zostałem poinformowany, że jednak u nich istnieje taki zapis w regulaminie.
Po wylaniu gorzkich żali do bardzo niemiłej pani kasjerki, która zapewne wstała lewą nogą i ktoś jej wcześniej powiedział, że jest brzydka, udałem się do punktu obsługi klienta.
Gorzkie żale wylane po raz drugi o tym ,że sklep pomimo, że nowy, to powinien zadbać o wywieszanie wszystkich bzdurnych i niebzdurnych regulaminów, postanowień i innych zaklęć i zdziwienie pani w punkcie trwały około 50 minut.
Na szybciaka ktoś wydrukował karteczkę i powiesił nad automatem do butelek, ale sprawa zakończyła się pozytywne, bo miałem dwóch świadków w postaci mojej siostry z chłopakiem.
Zdziwieniem moim zakończyło się studiowanie paragonu w przeciągu tych 50 minut czekania na decyzję o zwrocie mojej kasy za butelki. Otóż, postanowiłem sobie po oddaniu buteleczek chociaż jednego Lwówka kupić, i jakże mnie zdziwiło,
że policzono mi kaucję zwrotną w wysokości
1 zł!
"Proszę pana, to taka anomalia, i jak pan przyniesie butelkę do zwrotu, odzyska pan swoje 1zł" - usłyszałem od utlenianej blond pani około 50-tki.
Zaaprobowany sytuacją z moimi kilkunastoma złotymi, które nareszcie zostały mi oddane, pojechałem do domu, lecz stwierdziłem, że jest to bezprawne, bo nie muszę u nich tej butelki oddawać, pisze wyraźnie na etykiecie, że kaucja zwrotna 0,50PLN i tyle kurwa powinni mi potrącić.
Po 19:00 pojechałem z powrotem do galerii bronowice, jako, że mieszkam rzut beretem od niej, gdyż męczyła mnie ta sytuacja z kaucją.
Butelkę z Ciechana oddałem, maszynka wypluła mi paragonik na 0,50PLN do zwrotu. "Anomalia"...
Dodam, że po zwrocie butelki kupiłem specjalnie ciechana po raz kolejny, aby zobaczyć, czy błąd został poprawiony.
Nie został.
A więc człowiek idzie kupić sobie piwko na weekend, auchan opierdoli go na 0,50zł za butelkę i albo tego nie zauważy, albo stwierdzi, a tam, tylko 0,50zł, świat się nie zawali.
Na 1000 sprzedanych piw sklep ma 500zł nieopodatkowanego dochodu. Nie wiem, czy w wypadku tej sytuacji mówimy tutaj o jedym sklepie, czy problem dotyczy wszystkich hipermarketów auchan.
Także jeśli kupujecie Lwówka lub Ciechana w Auchan sprawdzajcie na paragonach kwotę kaucji.
Ja dostałem zwrot wszystkich, bo się upomniałem, ale wiele osób tego nie zrobiło.
Komentarze (152)
najlepsze
Ma rację chłopak. Nie można dawać przyzwolenia na robienie z siebie frajera przy każdej możliwej sprawie. Ja w Kaufie często muszę stać jak debil i wykłócać się o parę złotych. Momentami korci mnie, żeby odpuścić, ale z drugiej strony, z jakiej paki mam dawać się robić w balona? W Polsce mamy jakieś dziwne przyzwolenie społeczne na bycie robionym (może to zasługa wyborów). Jak jakiś market ma
A co tam 22 czy 23% VAT, a co tam 63, 65, 67 czy 70 lat do emerytury, Przecież to tak mała różnica, że szkoda zachodu.
@mariusz83wach
Też obgryzałem prawie całe życie, ale przestałem
A co do "pani" to nie mam zielonego pojęcia co jest z tym nie tak. -> http://sjp.pl/pani
komentowanie bóludupy, bólem dupy? Sranie?
Przestań srać!
Jakos nikt nie krytykowal autora znaleziska o stacji, ktorej dystrybutor naliczal kilkadziesiat groszy juz po odwieszeniu pistoletu. Tutaj jest 50 groszy przy 3 zl a nie 200.