@Iudex: Wyprzedzał na czwartego. Zrobił parę dziwnych ruchów kierownicą, bo za wszelką cenę chciał się zmieścić i rozbujał auto. zauważył, że coś jest nie tak, auto wężykuje to zrobił to, co uznał za stosowne (a bardzo nieodpowiednie) w takim momencie: zatrzymac się i na spokojnie ruszyć dalej. Efekt na filmie.
Kierowca ciężarówki zjechał na pobocze bo widział, że inny debil w ciężarówce wyprzedza i leci na czołówkę. Kierowca z tyłu pomyślał, że ten mu zjeżdża i zaczął wyprzedzać. Tak to widzę
@repiv: I by spokojnie pojechał/a dalej, gdyby nie zaczął/zaczęła majtać kierownicą na boki. Samochód zaczął się ślizgać i w panice ktoś wdepnął na hamulec. Dostał w dupę i poleciał w drugą ciężarówkę. Odrobina szczęścia w tym wszystkim, że uderzył w bok naczepy drugiego tira a nie prosto pod kabinę.
Podstawowa zasada - nie masz auta do wyprzedzania? Nie wyprzedzaj. To małe czerwone coś (VW Polo? Lupo? Może Fiat jakiś?) strzelam, że miało w okolicach 1.2 pojemności.
Druga zasada - nie umiesz? Nie wyprzedzaj!
Tutaj zabrakło dwóch rzeczy - prędkości, aby spokojnie wyprzedzić ciężarówkę i wrócić na swój pas i umiejętności, bo widać to szarpanie za kierownicę - prawo, lewo, prawo i w panice hamulec do dechy.
@Kennedy: Raczej Fiat Sedici/Suzuki SX4. Wyprzedzić można niemal wszystkim, tylko trzeba umieć. Wcześniej miałem auto z silnikiem 1.4 i 60KM i po odpowiednim przygotowaniu się, redukcji można było bezpiecznie wyprzedzać, ale do cholery, nie na czwartego/trzeciego. Tutaj nawet wyprzedzanie Porsche to szczyt głupoty.
@tom1988: W żadnym wypadku nie twierdzę, że Twoim Fiatem nie da się wyprzedzać - też mam doświadczenia w jeździe autami 50-150KM i zdecydowanie łatwiejsze, przyjemniejsze i mniej wymagające, a przede wszystkim wymagające mniej miejsca i czasu, co jednak na polskich drogach mocno przekłada się na bezpieczeństwo, jest używanie auta "z kopytem". Przede wszystkim jednak używanie głowy jest podstawą, tak jak piszesz da się wszystkim niezależnie od pojemności, w sumie uogólniłem bo
Co do jeżdżenia poboczami to można to zjawisko zaobserwować w lubelskim. Po środku robi się taki pas do wyprzedzania i można wyprzedzać, pomimo że ktoś jedzie z naprzeciwka. To jest możliwe tylko przy szerokich poboczach. Trochę w tym sensu jest, ale to głupie i niebezpieczne.
Komentarze (80)
najlepsze
tylko "ktoś nie ma rozumu".
Widać że hamował parę metrów przed jadącą ciężarówką.
nie wiem ale chyba mało osób zauważyło ten szczegół ze w reklamie z Van Damem ciężarówki jechały na wstecznym...
Chciał byc na głownej :)
Druga zasada - nie umiesz? Nie wyprzedzaj!
Tutaj zabrakło dwóch rzeczy - prędkości, aby spokojnie wyprzedzić ciężarówkę i wrócić na swój pas i umiejętności, bo widać to szarpanie za kierownicę - prawo, lewo, prawo i w panice hamulec do dechy.