Kapucyn chwali s--s

S--s małżeński może być frywolny i nie musi odbywać się przy zgaszonym świetle, a jednocześnie będzie bezgrzeszny – przekonuje ojciec Ksawery Knotz w swojej książce „S--s, jakiego nie znacie. Dla małżonków kochających Boga”. Zdaniem autora, niekoniecznie trzeba jeździć do Częstochowy. – Można się pocałować, popieścić i w tym być bliżej Boga – prz

[KSGrvD]

A przepraszam co to za problem, ciąża ? Ja wiem że w Polsce pokutuje jeszcze stereotyp że jak kobieta w ciąży to koniec seksu, ale proszę sobie poszukać że to tylko bezpodstawne gadanie. Ja z żona jakoś nie mieliśmy z tym porblemu, a nawet przeciwnie, w ciąży dopiero miała zachcianki :)

[rafar]

a ja zamierzam kupić i przeczytać - już teraz jest mnóstwo for w internecie, gdzie można zobaczyć jak wszyscy obrzucają książkę błotem (bo przecież autor nie ma doświadczenia). Nigdzie natomiast do tej pory nie zobaczyłem recenzji kogoś, kto książkę przeczytał.

Dajcie sobie spokój z pustymi komentarzami PRZED przeczytaniem. A jak nie macie zamiaru przeczytać... to ile może być warte wasze zdanie?

[Thewalldi]

Przecież s--s to nie tylko pozycje... To cała otoczka, o której zależy sam akt. Jeśli piesze o niej ojciec zakonny to co w tym złego? chyba nie myślicie że on przez całe życie w celibacie żył? Coś mogło pokierować jego życie na drogę zakonnika, może to właśnie była kobieta?

Czy osoba głucha możne napisać symfonie?? Beethoven napisał...

[rafar]

Smutne jest to, że dziś s--s kojarzy się wszystkim z parą nastolatków w kiblu na dyskotece, albo z wyuzdanymi jednorazówkami. Gdzieś wyczytałem opinię atakującego książkę: "przecież w seksie właśnie chodzi o o----m!" - otóż ów Knotz ma rację mówiąc, że nie chodzi o o----m a o miłość. Gdyby chodziło tylko o o----m... po co kobieta skoro masz rękę?

[Gprre]

ja uważam że s--s może być czymś... mistycznym, zbliżającym do Boga

[DannyIG]

Mam rozumiec, ze ten duchowny wszystkie techniki ze swojej ksiazki wyprobowal?

[KSGrvD]

A niby Pana lekarz to chorował na wszystko co potrafi wyleczyć?

[u.....t]

Lekarz to nie bajkopisarz. A jeżeli już siądzie do pisania poradników, informatorów, czy wytycznych, to z reguły sporo z rzeczy, o których pisze, sprawdził w boju.

No i są jeszcze "case reporty", czyli kazuistyka, tj. opisy postępowań w konkretnych przypadkach, z podsumowaniem i oceną.

[Treadstone]

Może i bedzie frywolny i w ogóle fajny, ale potem koniec zabawy bo prędzej czy później (raczej prędzej jeśli nie od razu) zachodzi się w ciążę:)

[z.....f]

A co ma chwalić?Trzepanie kapucyna?

[S.....o]

ojciec Ksawery Knotz w swojej książce „S--s, jakiego nie znacie

Litości!

[u.....t]

"S--s, jakiego nie zaznamy"?