Robiłem to jako nastolatek po tym, jak znalazłem opis w Świecie Nauki. Samo w sobie mało satysfakcjonujące w porównaniu z innymi eksperymentami, które można przeprowadzić w domu.
@mokasynos: Miałem w domu dwie książki (tworzące zestaw) wydane jeszcze za komuny (tytułu nie jestem sobie w stanie przypomnieć), a potem także książeczki z zagranicy, gdzie była opisana masa eksperymentów domowych jak wulkan z sody i octu, proste fajerwerki, zabawa z polaryzatorami i masa innych. W opisie eksperymentu w ŚN był potrzebny jakiś trudno-dostępny alkohol (teraz nie pamiętam jaki dokładnie), więc było trochę zachodu, a jedyne co w wyniku tego dostałem,
Komentarze (11)
najlepsze
To jest chyba maksymalne możliwe zbliżenie - uzyskane za pomocą mikroskopu elektronowego.
źródło: comment_8Juw50sUNSKA6ngJxVTQ4LctfEfwthpo.jpg
Pobierz