mnie kuzynka kiedyś wysłała do sklepu z kasetami (notabene niedawno widziałem w jednym do kupienia czyste VHS!?), ale wracając do tematu, celem kupna kasety EUROPE (czytane jak pisane, za nazwanie "jurop" każdy stukał się po głowie i wywalał ślipia) z utworem "de fan dan gan" ("a" czytane jak by takie "ą" kończące się na "a") ;)))), do dzisiaj pamiętam mądrą minę sprzedawcy :)))))
Komentarze (19)
najlepsze