Hej,
Nazywam się Przemysław Dębiak (aka Psyho) i ostatnio był o mnie
wykop.
Lubię się dzielić wiedzą, a jednocześnie pomyślałem sobie, że moglibyście być zainteresowani AMA ze mną.
Parę słów o mnie:
Pytają mnie jeszcze czasem o dowód, mimo że mam 30 lat.
Nigdy nie pracowałem na etacie.
Mieszkam na stałe w Polsce, i póki co nie mam zamiaru się stąd wyprowadzać.
Jak byłem dzieckiem, chciałem zostać superbohaterem. Nie wyszło.
Nigdy nie miałem pomysłu na życie i w sumie dalej nie mam. W różnych momentach życia myślałem sobie, że będę: game developerem, aktorem, DJem/producentem muzyki elektronicznej, zawodowym pokerzystą (jeżdżenie na turnieje, wydawało się świetną okazją do zwiedzania świata) i parę innych o których trochę głupio mówić.
Jestem "university drop-out", czyli de facto mam średnie wykształcenie.
Nie potrafię postawić JBOSSa, ale za to używam wikipedii jako CV ;)
Możecie pytać o cokolwiek chcecie, aczkolwiek z racji tego że nie jestem do końca anonimową osobą, nie będę mógł na wszystko odpowiedzieć.
Weryfikacja, bo widziałem że to modne ;) [Z jakiegoś powodu update quote'a nie działa w real-time'ie, więc nie wiem kiedy się odświeży]
Komentarze (503)
najlepsze
Jak piszę w C++ to nie, bo nic bym na tym nie zyskał. Wystarczy mi zwykły notepad++. A jeśli piszę w C# to oczywiście Visual Studio.
2. ile w tym wszystkim walki z zagwostkami i możliwościami samego języka a ile czystych algorytmów?
1) jest to gdzieś niżej. W skrócie C++ (czasem z użyciem SSE), C# (rzadko), python (lokalne skrypty, ale ostatnio z powrotem je zacząłem robić w C++)
2) Po pewnym czasie problemy z językiem znikają prawie kompletnie. Zależy jeszcze od tego co się pisze. W przypadku algorytmy, przeważnie jedyne biblioteki z których się korzysta to struktury danych, które zna się w 95% na pamięć, więc nie ma potrzeby sprawdzać nigdy dokumentacji.
2) z jakich przedmiotów byłeś dobry w szkole i na studiach a z jakami miałeś problemy? generalnie byłeś dobrym uczniem/studentem?:)
dzięki za AMA, pozdrawiam
1) Moja przygoda z topcodera była właściwie pierwszą poważną przygodą związaną z algorytmami, co prawda coś tam już umiałem, ale można w zupełności założyć, że musiałem zresetować wszystko co do tej pory wiedziałem o algorytmach. Postaram sie opisać to gdzieś dokładniej (pewnie dopiero późnym wieczorem, biorąc pod uwagę tempo w jakim mi idzie).
2) W liceum/podstawówce (jak ja chodziłem nie było jeszcze gimnazjum), byłem dobry z matematyki. Nie posiadałem nigdy
W większości @cromo mnie już wyręczył, ale chodzi o małe firemki, które zajmują się algorithmic trading. Drugą istotną rzeczą jest HFT (High-Frequency Trading). Często są to firmy zatrudniające w większości samych specjalistów. I tak jestem całkiem pewny wielkości zarobków, oraz tego że by mnie chcieli zatrudnić - chociażby dziś dostałem mail na ten temat :)
Czy miewasz pomysły, z którymi chciałbyś się podzielić ze światem? Będąc pierwszym (top)koderem na świecie Twój sposób pojmowania naszej rzeczywistości na pewno zawiera elementy, które umykają innym.
Sądząc po Twoich wypowiedziach, jesteś w dużym stopniu altruistą. Czy nie chciałbyś tak jak Gates najpierw zarobić dużo pieniędzy w "złych" korporacjach, a potem czynić niespółmiernie więcej dobra?
Nie no, chyba wychodzi jakiś zakrzywiony obraz mojej osoby. Nie jestem altruistą - po prostu po osiągnięciu pewnego proga zadowolenia finansowego zmienia się system wartości. Cały czas kusi mnie idea, żeby się właśnie najpierw dorobić, a potem wykorzystać pieniądze na jakiś lepszy cel. Niestety myślę, że bym nie zniósł tego zbyt dobrze psychicznie.
Czasem oglądam TEDa, przyznam że mnóstwo rzeczy jest tam bardzo motywująca. Raz się wybrałem na TEDx Warsaw
Grałeś kiedyś w kulki? To taka gra z planszą podzieloną na 81 kwadratów, na których pojawiają się kulki różnych kolorów, najprawdopodobniej w losowych lokalizacjach (przykład takiej gry:http://www.zagrajsam.pl/dzialy_gier.php?gra=5). Zadaniem gracza jest zgromadzić obok siebie 5 kulek jednego koloru, celem ich likwidacji; można je skupiać w pozycji horyzontalnej, pionowo i po skosie.
Ta gra jest znana w świecie pod nazwą LINEZ. Mieliśmy nawet zadanie z niej kiedyś na TC (takie czysto dla zabawy bez żadnych nagród). Nie brałem w nim udziału i nie wiem jakie były efekty, ale gdybyś chciał się pobawić mógłbyś teoretycznie pościągać rozwiązania najlepszych ludzi, odpalić vizualizer i zobaczyć jak najlepsze AI grały. Tu jest link do zadania - finalnego rankingu, treści zadania i wszystkiego co jest potrzebne. Niestety
Z jakiego kompilatora korzystasz dla C++?
Posiadając takie umiejętności nie myślałeś nigdy, żeby stworzyć jakieś wysokowydajne biblioteki np. do obróbki grafiki, dźwięku?
Bierzesz udział w jakichś projektach open source?
Skąd czerpiesz wiedzę i
Dość często korzystam z SSE. Wcześniej bezp. wstawiałem assemblera, ale od paru lat przerzuciłem się na korzystanie z intrinsics - plus jest taki, że nie muszę zarządzać rejestrami, co zawsze było bardzo upierdliwe. Robiłem to już na tyle często, że do potrafię pisać SSE z pamięci :)
Korzystam z gcc, mimo że piszę pod windowsem. Kiedyś używałem cygwina, teraz stwierdziłem że wystarcza mi samo MinGW. Wolę korzystać z gcc i
2. jeżeli programujesz w c++ to czy w zakres twojej specjalizacji wchodzi programowanie sprzętu - najczęściej rożnego rodzaju mikrokontrollerów?
1) Nie, myślałem trochę o prowadzeniu bloga, ale biorąc pod uwagę jak strasznie jestem rozleniwiony we wszystkich kwestiach poza współzawodnictwem, to raczej nie udało by mi się go prowadzić zbyt długo, i jedyne co bym opowiadał to jakieś post-mortemy po konkursach.
2) Najniżej jak zszedłem to SSE/AVX (w którym się czuję bardzo dobrze), oraz trochę robiłem na GPU (ale mało, i dawno temu). Czyli właściwie poza PC-ta to nie wykraczam.
Drugie - jak bardzo w tyle za "elitą" jest człowiek który kodzi od 2 lat~ a jest już na początku studiów? Wiem, że to zależy w największym stopniu od inteligencji i "lotności", zastanawiam się tylko ile pracy Ty poświęciłeś aby dojść tak wysoko.
1) Nie zaglądam. W algorytmice nie zmieniają się technologie - liczy się wiedza i umiejętności. Jak mam zrobić coś nowego to robię research, oglądanie "newsów" jest przeważnie stratą czasu.
2) Ciężkie pytanie i chyba na nie jeszcze nie odpowiadałem. Ciężkie bo ciężko odróżnić czas, który poświęciłem bezp. na konkursach od tego, który poświęciłem tylko na nauce. Moim skromnym zdaniem w 1 rok można spokojnie dojść do poziomu wiedzy, którym posiadam.