Po jakim zachowaniu współrozmówcy już wiesz, że nie polubisz tej osoby?
W szerszym kontekście: Jakie zachowanie lub cecha charakteru (widoczna od razu) najbardziej was od kogoś odrzuca?
Przykłady z życia mile widziane ;)
Sądzę, że temat ciekawy jak i wartościowy dydaktycznie - często nie zdajemy sobie sprawy, że nasza cecha irytuje wiele osób.
Zacznę od siebie:
1.Gdy ktoś nie potrafi odnieść się do tego co mówisz, bez odnoszenia do siebie. Przykład:
-Właśnie skończyłem robić szóstkę Weidera!
-Ja ją zrobiłem w zeszłym roku.
Albo:
-Eh, dostałem dzisiaj mandat.
-Ja też mandat dostałem miesiąc temu.
2.Gdy ktoś ciągle jęczy, że jest zmęczony/głodny/niewyspany/nudzi mu się(!)/cokolwiek.
Od razu zakładam, że ma mentalność dziecka - szczególnie dotyczy kobiet ;)
3.Gdy facet za bardzo stara się być samcem alfa i pretensjonalnie nie zwraca uwagi na naruszanie czyjejś przestrzeni osobistej.
Serio, wkurza to jak cholera.
Dobra, więcej nie będę pisał, kolej na was!
PS Nie wiem czy taka forma zadawania pytań i odpowiedzi w komentarzach (wzięta z reddita) jest przyjęta na wykopie, ale jeśli nie - mam nadzieję, że się przyjmie. Często celnie zadane pytania wywołują naprawdę świetne dyskusje :) a wg mnie fajniejsze to, niż kolejne njusy o muzułmanach.
Komentarze (13)
najlepsze
2. Typowe opowiadania imprezowicza gdzie on to nie był, z kim to się nie ruchał i jak mocno się nawalił.
Dotyczy to się wielu sytuacji w życiu. I takich błahych jak imprezy (ile to ja nie pije, gdzie ja nie byłem) jak i dokonań w karierze (jakie to ja mam szanse na awans, jak mnie ktos docenia) itp.
Po części taka osoba zraża mnie do siebie pod względem " nie lubienia"