"...popularna przekąska w postaci cienkich, osuszonych plastrów ziemniaków (najczęściej) lub innych warzyw, zazwyczaj obsmażonych w głębokim, gorącym tłuszczu."
Kurde myślałem, że tytuł sugeruje, że sobie mogę zrobić te chipsy w domu ;/ Swoją drogą zawsze jak oglądam tego typu materiały, gdzie pokazane są jakieś linie produkcyjne popadam w zadumę i zastanawiam się ile to ktoś musiał się napracować, żeby to wszystko działało tak jak działa obecnie. Ile niezliczonych prób i wyłażących podczas nich błędów. Ile kilogramów powywalanych chipsów. Ile zakorkowań na taśmie, bo wszystko się powypieprzało nie tak jak
@thisismaddnes: Jeżeli nie jest to specjalna, dedykowana firma to takie linie montuje sie w mig. Ten sam schemat, te same elementy, wszystkie błędy zostały przewidziane. Jeżeli linia jest dedykowana, ale w miarę standardowa, to też nie ma problemow, bo składa sie z gotowych maszyn paru producentow, łączy jednym że standardów komunikacji i też nie ma problemu.
Prawdziwa jazda bez trzymanki zaczyna sie, jak robi sie coś od nowa, na specjalne zamówienie.
@PeaceUN: ja robilem raz chipsy sam. Obralem jakies 6 dużych ziemniorów, obralem i zacząłem obieraczką do warzyw wycinać cienkie plasterki. Usmazylem na patelni w głębokim oleju i rozłożyłem na reczniku kuchennym. Posolilem i wszamalem. Pyszne ale malo bylo :)
Komentarze (115)
najlepsze
@sopel87:
A nie mówiłem : )
Przyjmijmy że:
Niemiec/Hiszpan zarobi 1500 euro.
Polak zarobi 1500 zł.
Niemiec kupi 697 paczek chipsów (przyjmując że paczka kosztuje 2,15 euro - tak jak pisaliście).
Hiszpan kupi 909 paczek chipsów (przyjmując że paczka kosztuje 1,65 euro - tak jak pisaliście).
Polak kupi 214 paczek chipsów (przyjmując że paczka kosztuje 6,99 zł - pierwszy link na ceneo).
http://www.ceneo.pl/18721673
(a wszyscy wiemy że to bardzo
Na zachodzie pewnie nie wychodzą tak drogo. U nas co innego, luksius panie!
Wikipedia:
"...popularna przekąska w postaci cienkich, osuszonych plastrów ziemniaków (najczęściej) lub innych warzyw, zazwyczaj obsmażonych w głębokim, gorącym tłuszczu."
Koło czipsów to nawet nie leżało...
Kurde myślałem, że tytuł sugeruje, że sobie mogę zrobić te chipsy w domu ;/ Swoją drogą zawsze jak oglądam tego typu materiały, gdzie pokazane są jakieś linie produkcyjne popadam w zadumę i zastanawiam się ile to ktoś musiał się napracować, żeby to wszystko działało tak jak działa obecnie. Ile niezliczonych prób i wyłażących podczas nich błędów. Ile kilogramów powywalanych chipsów. Ile zakorkowań na taśmie, bo wszystko się powypieprzało nie tak jak
Prawdziwa jazda bez trzymanki zaczyna sie, jak robi sie coś od nowa, na specjalne zamówienie.