I to już nie pierwszy raz w jego przypadku. Tak się mówi, że bramkarz powinien być trochę wariantem, bo niestety elementem jego roboty na boisku są takie interwencje, które grożą ciężkimi urazami. Wyjście w sytuacji sam na sam na rozpędzonego napastnika też się do takich zalicza. Wiemy jak przez takie akcje skończył Petr Cech.
Komentarze (4)
najlepsze