A gdyby ustanowić UTC jako czas obowiązujący cały rok na całym świecie? Nikt przecież nie broni wstawać wcześniej czy kłaść się spać później, na całym świecie byłby porządek ze zmianami czasu. I tak w Chinach astronomiczna północ byłaby o 7 rano, więc ludzie spaliby od 5 do 13 (wg zegarka, oczywiście akurat w tych godzinach byłoby ciemno)
Z wielką, cholera, różnicą! Przecież przez te debilne przestawianie zegarków mamy wcześniej ciemno na zewnątrz, więc siedząc w domu wieczorem więcej prądu zużywamy na oświetlenie. Ale przecież państwo ma gdzieś zwiększenie wydatków przez osoby prywatne - liczy się jakaś tam oszczędność na oświetleniu w zakładach pracy (czynne od samego rana).
Poza tym koszty bałaganu związanego z przestawianiem zegarów dwa razy w roku niwelują oszczędności.
Możecie się dziwić, ale ja lubię jak zimą robi wcześniej się ciemno, jest zimniej (kocham zimę), a padający śnieg przy świetle pomarańczowych latarń wygląda przecudnie. Oczywiście wtedy gdy siedzę w ciepłym pomieszczeniu i patrzę przez okno :-)
@Pan_zycia_i_smierci: a co Ty na to, że dziś za to u mnie, dosyć ciepło 16 stopni, pada deszcz i na dodatek robią remont na drodze i przez to od dwóch dni nie ma oświetlenia wzdłuż moich bloków? także ani zimy, ani śniegu, ani oświetlenia:)
Komentarze (23)
najlepsze
Generalnie zimą dla wielu zawodów to by było fajne rozwiązanie pracować w nocy:
- 8 h sen w nocy;
- 8 h pracy w nocy;
- 8 h dnia dla siebie :D
Czyli praca musiałaby się zaczynać w okolicy 17 do 1 w nocy. Potem czas na sen i o 9 wstajemy mamy cały dzień przed sobą :D
Teraz nawet nie mam jak na rowerze pojeździć za dnia.
Z wielką, cholera, różnicą! Przecież przez te debilne przestawianie zegarków mamy wcześniej ciemno na zewnątrz, więc siedząc w domu wieczorem więcej prądu zużywamy na oświetlenie. Ale przecież państwo ma gdzieś zwiększenie wydatków przez osoby prywatne - liczy się jakaś tam oszczędność na oświetleniu w zakładach pracy (czynne od samego rana).
Poza tym koszty bałaganu związanego z przestawianiem zegarów dwa razy w roku niwelują oszczędności.
obrazek z artykulu
;)
:)