@republikanie_pl: Niestety ale Państwo Polskie to fikcja, bo trójpodział władzy u nas nie istnieje od 39 roku. Nie mamy spełnionych podstawowych warunków ustroju demokratycznego. Maskarada w postaci wyborów itd. całkiem nieźle to maskuje, ale w praktyce raczej nie podpadalibyśmy pod państwo demokratyczne gdyby wyszły na jaw sieci powiązań wszystkich kluczowych osób ze wszystkich władz.
Nie było dekomunizacji dzięki prezydentowi mirko i niestety, ale ten kraj jest krajem mafijnym.
Ciekawi mnie metodologia badań. eee sory burmistrzu była łapówki ostatnio przy przetargach? Korumpujący i korumpowani raczej starają się ukryć fakty, więc naprawdę ciekawi mnie na ile ten raport oddaje rzeczywistość.
A po co są w ogóle te całe przetargi? Czemu nie można tego zrobić na zasadzie zapytań ofertowych? Na przykład: Urząd miasta potrzebuje 15 drukarek takich i takich i zaprasza do składania ofert. Każda z firm jawnie proponuje swoją cenę (nie może odbiegać rażąco od cen rynkowych oraz cen hurtowych) i leci zakup, bez głupio pisanych specyfikacji przetargów. Bo później są takie kwiatki jak u nas, że do komputerów z monitorami 24"
Skoro większość stanowisk kierowniczych w urzędach to stanowiska osób "po znajomości", czyli nie do końca uczciwych, to jakiej uczciwości możemy się spodziewać po przetargach kierowanych przez takie osoby?
Komentarze (19)
najlepsze
Nosił znamiona to nie znaczy że był, ale wyglądał czyli był dobrze zakamuflowany.
1. władza ustawodawcza czyli Parlament
2. władza wykonawcza czyli Prezydent oraz Rząd
3. władza sądownicza- czyli Niezawisłe Sądy.
Tezy:
1. Jak przetargi mają nie być ustawiane, jeśli w Polsce panuje zmowa grup interesów?
2. Jak walczyć z grupami interesów (które de facto powstawać będą zawsze) jeśli sądownictwo nie jest niezawisłe?
3. Jak sądownictwo ma być niezawisłe jeśli większość sędziów wywodzi się bezpośrednio z komuny lub uwikłana
Nie było dekomunizacji dzięki prezydentowi mirko i niestety, ale ten kraj jest krajem mafijnym.
Skoro większość stanowisk kierowniczych w urzędach to stanowiska osób "po znajomości", czyli nie do końca uczciwych, to jakiej uczciwości możemy się spodziewać po przetargach kierowanych przez takie osoby?