Witam ,
u babci na strychu znalazłem pewien dokument po niemiecku z 1930 roku , wygląda dość ciekawie , jednak problem taki problem że ja po niemiecku to tylko potrafię "ich habe gołe babe gedupcich". I tutaj prośba do wykopowych ekspertów lingwistycznych ew historycznych o analizę tego znaleziska. Z góry dziękuję.
@LeftShift: Dzięki wielkie, co prawda miałem nadzieję że ten dokument zmieni obraz historii przedwojennej Europy ewentualnie znajdę wskazówki do znalezienia bórsztynowej komnaty ale i tak fajnie, dzięki wielkie:)
Wygląda mi to na telegram z statku. Mój niemiecki "słaba język" (nigdy się go nie uczyłem w szkole) więc częściowo odszyfrowałem poczatek i dalej nie grzebałem...
[edit] Telegram... tylko nie z statku a od prawnika zajmującego biurem podróży statków parowych i międzynarodowymi transakcjami finansowymi.
To po lewej na czerwono to reklama firmy i wypis tras na które można było wykupić bilety.
Ogólnie poruszana sprawa w dokumencie dotyczy dzierżawy lub sprzedaży gruntu między panią Anną a panem Janem z Mchawy który nie otrzymał zapłaty. Sprawa nie jest formalnie dopełniona z powodu opóźnień w przesyłaniu dokumentów. Niemiec piszący telegram jest
@FlaszGordon: Mała poprawka - to pani Anna nie otrzymała kasy, bo to ona sprzedaje. To jej Eigentumu nie można zająć Gewaltem, ani nie można jej do sprzedaży zwingen.
Nie żebym był specem... języka niemieckiego nie znam nie w ząb, ale oni mieli dużo reform językowych więc nie wiem czy w 1930 r. to nie była poprawna forma pisowni. Tym bardziej że istnieje (istniało?) kilka odmian j. niemieckiego.
Ktoś zorientowany mógłby mnie z ewentualnie błędnego założenia wyprowadzić ?
Komentarze (26)
najlepsze
Wielmożny Pan
Dr Emil Wagner
Adwokat,
Wyprzedziłeś mnie.
Wygląda mi to na telegram z statku. Mój niemiecki "słaba język" (nigdy się go nie uczyłem w szkole) więc częściowo odszyfrowałem poczatek i dalej nie grzebałem...
tłumaczenie
To po lewej na czerwono to reklama firmy i wypis tras na które można było wykupić bilety.
Ogólnie poruszana sprawa w dokumencie dotyczy dzierżawy lub sprzedaży gruntu między panią Anną a panem Janem z Mchawy który nie otrzymał zapłaty. Sprawa nie jest formalnie dopełniona z powodu opóźnień w przesyłaniu dokumentów. Niemiec piszący telegram jest
Ktoś zorientowany mógłby mnie z ewentualnie błędnego założenia wyprowadzić ?
A co, gugeltranslejtor ci się popsuł?