ZAiKS przekonuje, że opłaty od urządzeń i nośników to nie problem

ZAiKS twierdzi, że proponowane przez niego opłaty od smartfonów i komputerów to zaledwie aktualizacja niewiele znaczących, istniejących od dawna opłat. Czy naprawdę? Przeanalizujmy problem głębiej.

[f.....o]

Dzisiaj ZAIKS i inne organizacje chcą kasę za sprzęt -- bo użytkownik na pewno jest złodziejem i piratem - jutro będzie chciał kasy za to ,że ludzie posiadają uszy - bo służą im do "rejestrowania" muzyki .

[susi33]

Kto mi wytlumaczy dlaczego artyści należą do ZAIKS'u ? Jest z tego jakis profit ?

[N.....E]

@susi33: Dobre pytanie. Wszystko zależy od kontekstu. Wszelkie zespołu "uprawiające" muzykę nastawioną na popularność mają taki profit że za każde odtworzenie w radiu czy telewizji dostają % z opłat wnoszonych właśnie przez te media. Jeżeli ktoś będzie chciał wykonywać ich utwory jako covery np. zespoły weselne także dostaną % jaki zapłaci ten zespół. Jest jednak wiele przypadków w których nie opłaca się rejestrować a nawet jest to zabronione. Duża ilość stocków

[S.....p]

Taaa, dla nich samych to napewno nie problem.

[Willy666]

@anair0: ale co "oni" mieliby udostępniać? W tym właśnie problem że nie sieją, nie orzą, a kasiorkę zbierają.

[anair0]

Oni chyba troszeczkę zaczynają przesadzać. Skoro chcą, żeby płacić a nie "piracić", to niech zmniejszą ceny i udostępniają więcej w sieci.

[GrzeWho]

taki sam beszczelny, złodziejski, mafijny haracz jak tzw abonament telewizyjny

[fledgeling]

A ja mam inne pytanie: gdzie te pieniądze idą? Skąd wiedzą które dzieła są piracone?

[ketrish]

@fledgeling: nie wiedza, jebia po calosci na zasadzie ubezpieczenia

[animuss]

wiadomo że dla niech nie problem, bo to oni będą chapać kasę.