z tego co wiem to przy elektrowozach (np nasze eu07 i et22) poslizg kół jest cholernie niebezpieczny tzn prowadzi do dotkliwych uszkodzen silnika, zapala sie łuk elektryczny na stojanie (czy cos takiego)
@patricko: Jest niebezpieczny ponieważ silnik przekracza swoje maksymalne obroty, w wyniku czego powstaje łuk elektryczny na komutatorze wirnika, który w końcu robi zwarcie miedzy szczotkami silnika. Wtedy wybija zabezpieczenie nadprądowe w lokomotywie.
@vestar: Nie. Silniki trakcyjne to silniki szeregowe prądu stałego (takie jak w jakiejś zabawce, wiertarce, czy nawet pralce). Ich wadą jest skłonność do rozbiegu gdy nie sprzęgniemy z takim silnikiem żadnego obciążenia. Czyli można by powiedzieć raczej że moc jest taka sama (przy danym napięciu), ale obroty w zależności od obciążenia się zmieniają.
System regulacji mocy w starszej lokomotywie w uproszczeniu, to tak jak byś miał bateryjkę, silniczek i kilka oporników.
Jest wyjaśnione w komentarzach, że tory zostały polane olejem , ponieważ lokomotywa ciągnie za sobą inny spalinowóz z zablokowaną osią. Widać zresztą pod koniec filmiku, że oś w drugim "loku" jest nieruchoma.
Komentarze (77)
najlepsze
@ak44: to w końcu tory były złe czy podwozie było złe?
"syp piasek, materiału nie żałuj" hasłem popularnym nie tylko w budowlance...
http://www.youtube.com/watch?v=VZjYL847KnI
zastosowanie takiego systemu trakcji likwiduje problem kręcenia się w miejscu przy starcie.
System regulacji mocy w starszej lokomotywie w uproszczeniu, to tak jak byś miał bateryjkę, silniczek i kilka oporników.