You will never walk alone, Artur Boruc!
Kiedy Boruc ratował nam mecze i bronił piłki nie do obrony, to był Królem Arturem. Dzisiaj jest Borubarem. Kibice, którzy myślą, że skoro już poświęcają swój cenny czas na oglądanie trzech meczów rocznie (w kowbojskich bialo-czerwonych kapeluszach) to NALEŻY IM SIĘ wspaniała gra, naśmiewają się z Boruca. Nie na tym polega bycie kibicem, osły!
tomasens z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 171
Komentarze (171)
najlepsze
Co do samego kiksu, to irlandzki bramkarz w pierwszej połowie zrobił to samo tyle tylko, że miał szczęście i piłka wypadła na rzut rożny...
pzdr
(od 27 sek.)
To byli zawodowcy, a że notorycznie partolą to już ich za zawodowców nie uważam. To są kopacze.
Pora na nową reprezentację, najlepiej dwie konkurujace ze soba :-)
A jeden mecz nieudany - niedobrze, w kadrze problemy, szuka się następcy Leo, Boruc staje się borubarem, kadra się rozpada...
Do jasnej... ****** w końcu jesteśmy Polakami. Słabsze mecze mogą się zdarzać. A to Żewłakow oczywiście uniknął linczu, mimo, że taki 'doświadczony' piłkarz podawał piłkę w światło
Niech te dziady z PZPN sobie przypomna jak kadre prowadzili "ich ludzie". Leo ma racje mówiąc, że PZPN trzeba budowac od podstaw bo w chwili obecnej to jest jeden
Jeśli nie akceptujesz takich warunków, nie kibicuj. Nie śpiewaj żadnego "zasranego kawałka", nie włączaj telewizora jak grają mecz.
PZPN to siedlisko starych pierdzieli bez wizji, bez morale, bez zaangażowania w rozwój.
Jak w firmie prezes czy szef jest dziadem to z czasem firma staje sie dziadowska.
Wykop nie jest tylko dla fanów / wrogów JKM, Kościoła Katolickiego i filmików o zwierzętach z youtube.