No tak, najciemniej pod latarnią, wnioskuje że uran musiał pochodzić z USA, no chyba że obywatel Sierra Leone akurat stwierdził ze podróż szmuglerska musi iśc przez Stany... chyba jakaś brednia...
@ahmad26: Dla mnie cała ta sytuacja jest jakaś taka surrealistyczna... Jakim idiotą trzeba być, żeby przemycać uran przez jedno z najbardziej ruchliwych amerykańskich lotnisk (szczególnie po 11.09)? Albo jakim idiotą trzeba być by zatrudnić kogoś kto to w ten sposób zrobi? A jeśli zleceniodawca nie zdawał sobie sprawy z tego jakiego głąba zatrudnił, to sam musiał być jeszcze większym - uran to nie prochy, zabytkowa papierośnica czy gatunek żaby zagrożony
Przecież zdobycie uranu to nie jest problem (to dość powszechny pierwiastek, nawet Polska ma złoża uranu dobrej jakości), problemem jest uzyskanie wzbogaconego uranu (izotopu 235), do którego potrzeba odpowiedniej technologii (wirówek).
Komentarze (36)
najlepsze
Jak chcesz coś likwidować to zacznij od siebie.