Witam,
próbuję każdej metody, spróbuję i tutaj.
Jakiś czas temu kupiłem w salonie nową octavię. Auto całkiem przyzwoite, nieźle wyposażone, nie tanie (92 tysiące zł).
Problem pojawił się po pierwszej wizycie na myjni (automatycznej), po której na uszczelkach pod szybami zauważyłem zadry. Nie robiłem hałasu, jednak następne mycie zaplanowałem na myjni samoobsługowej. To co "zadziało" się z moimi uszczelkami pod wpływem Karchera, możecie zobaczyć na zdjęciach.
Zgłosiłem się do skody z reklamacją, gdyż na mój nos to ewidentnie wina gumy - skoro takie rzeczy dzieją się na różnych myjniach.
Niestety zostałem olany i reklamację odrzucono, o czym nawet mnie nie raczono bezpośrednio poinformować, musiałem tę decyzję "wydrzeć" od przedstawiciela serwisu. Treść również załączam.
Jak sądzicie, co mam zrobić w takiej sytuacji? Boję się każdej wizyty na myjni i moim wypasionym autem za prawie 100 koła jeżdżę z reguły nieumytym. Skoda mnie olała, idzie zima, uszczelki dostaną wilgoć i w
ogóle się rozpadną. Doradźcie coś proszę!
Komentarze (337)
najlepsze
skoda od ok. 2007 to już nie skoda tylko odpady z zakładów vw w czeskiej budzie- po porsru skoda była tak dobra, że jej auta były realną konkurencją dla vw i vw postanowił, że przytemperuje skodę co by im passaty/golfy czy polo schodziły ;)
Za blisko karcher i poprzecinałeś uszczelkę. Raz żeby zmyć pianę z ręki - przystawilem do karchera i odpalilem. Efekt? Przecięta skóra na ok1,5cm i blizna.
A wykop to już ból dupy. Zepsulem i "wykopie, pomóż"
Dowiedziałeś się też czemu pewnych marek generalnie się nie kupuje :)
Mam na myśli, że generalizowanie w motoryzacji jest typowe dla panów Januszów z wąsem, którzy są "ekspertami" w motoryzacji i Passacik B5 w TDI to dla nich najlepsze auto na świecie :)
centrali. Najlepiej po niemiecku albo po angielsku. Popros w milych i uprzejmych slowach o refund kosztow jako ze wydales sporo jak na warunki polskie na ten samochod. Mysle, ze sie uda.
Zauwazylem, ze skadinad porzadne firmy o swiatowym zasiegu traktuja Polakow jak bydlo poprzez swoje odzialy w Polsce. Moze dlatego, ze szefami tych oddzialow sa Polacy?
Zadna
Słyszałem o kilku przypadkach gdzie ewidentnie to sami Polacy sobie zrobili złe warunki i narzucili fatalne warunki pracy. Nie przeczę, że może niektóre koncerny celowo narzucają słabsze standardy.
@nico112: Powiedz to niemieckim producentom np. proszków do prania. To nie Polscy szefowie są problemem, oni mają takie wytyczne i koniec. Niemieckie firmy traktują polaków jako klientów 3 kategorii dlatego najlepiej nie kupować niemieckich produktów.
mam nadzieję że nie TSi, 7/10 aut nie dojeżdża 50tys km
auto XXI w. jak tylko dojdzie do końca gwarancji to sprzedaj to auto, to nie ta sama skoda co 10 lat temu
nowe skody
a zresztą cały VW
:)
jestem na etapie wymiany osobówki to uwzględniam tylko roczniki 2000-2005, przy nowszym zeżre mnie utrzymanie
Wszystko pewnie zależy od salonu.
I nie słuchaj ludzi o tym ze zawiniła myjnia czy ty, to jest auto nie pudelku po jajkach ...
Teraz doczytałem opinię serwisu:
- po pierwsze niech ci serwis poda czym rozpuścić taką