wszyscy by chcieli zarabiać powyżej 5k, wszyscy twierdzą, że fachowców powinno się cenić, wszyscy twierdzą, że w Anglii/Niemczech/innym kraju to na zmywaku się zarabia więcej niż u nas
A potem wyłania się hipokryzja i twierdzenie, że dyrektor/kierownik jakiejś instytucji to powinien zarabiać tyle żeby mu na cebule starczyło ale na ziemniaki to już nie.
Do tego wszystkiego dodam ze ITD bierze w łapę od ukraińskich kierowców ciężarówek - wiem bo rozmawiam z Ukraińcami. Po polskich drogach jeździ też dużo Białorusinów, Litwinów i Rosjan - na chłapią się pieniędzy
Nie żebym tu kogoś bronił, ale dawno nie czytałem głupszego artykułu ( może przez to, że od pewnego czasu nie wchodzę na onet i fakt.pl ?.. ). 3 lata temu miałem kurs na tzw.świadectwo kwalifikacyjne na przewóz rzeczy ( nie jestem zawodowym kierowcą, ale mam kat.'C', więc co mi szkodziło sobie to wyrobić ), prowadził je były 'krokodyl', który obecnie zajmuje się akademią bezpiecznej jazdy ciężarówką, akademią mocowania ładunków itp. Poopowiadał trochę
Komentarze (50)
najlepsze
Czyli ile? A może 1, 112, 1, 61, 2 zł?
A tak na poważnie: Dyrektor generalny. Zarobił 111k zł rocznie. jakieś 9k miesięcznie. Czy to jest takie niezwykłe jak na dyrektora generalnego?
@Mibars: Bo widzisz na wykopie to jest tak,
wszyscy by chcieli zarabiać powyżej 5k, wszyscy twierdzą, że fachowców powinno się cenić, wszyscy twierdzą, że w Anglii/Niemczech/innym kraju to na zmywaku się zarabia więcej niż u nas
A potem wyłania się hipokryzja i twierdzenie, że dyrektor/kierownik jakiejś instytucji to powinien zarabiać tyle żeby mu na cebule starczyło ale na ziemniaki to już nie.
Policjant: "nie wiem czy panu gratulować czy co"
Filmik w artykule :P