Jak wygląda sprawa w przypadku wycięcia DPF'a? Jest to jakaś przeszkoda w pozytywnym przejściu przeglądu, czy samochód ma się po prostu mieścić w normach z dymieniem, spalinami?
@gangstaproblasta: Jeżeli auto nadmiernie dymi może zostać negatywnie ocenione, a co do spalin to gdy wzbudzi podejrzenie, to jest po prostu brane na analizator i wtedy wyciągane są wartości oraz oceniane czy można go dopuścić do ruchu czy nei.
Czy wpływasz w jakikolwiek sposób na diagnostów co do ich "przymykania oczu" na pewne sprawy czy pozostawiasz tą kwestię zupełnie do ich własnej odpowiedzialności? Jak godzisz to z biznesem? Wiadomo przecież, że stan naszych aut ma sporo do życzenia.
No i jak z negatywami? Wystawiacie negatywy czy tak jak np. w moim regionie - praktycznie zero. W razie poważniejszych usterek klient jedzie do domu jakby go nigdy
@Glaca: Zwykle diagności moi przychodzą do mnie czy mojego ojca spytać czy na to mogą przymknąć oko, tj. czy wyrażamy taką zgodę. Rzadko to robimy, chyba, że coś jest błahostką. Staramy się negatywów nie wystawiać, chyba, że ktoś jest chamski. Po prostu nie wystawiamy nic, prosimy o naprawienie usterki i powrót. :)
Mam pieniądze, inwestuje w sprzęt i zakładam taką stację. Opłaci się? Po ilu latach się zwróci, stacja zacznie zarabiać te 10-15tys. dla mnie na miesiąc? Tak wiesz, totalnie mniej więcej.
@m4r1u5z: 10-15tys to jest z bazą stałych klientów oraz wielu firm, które posiada dużo samochodów ciężarowych. Bez dobrej reklamy i zaprzyjaźnienia się z większymi firmami o zwrocie ciężko mówić. Konkurencja też jest duża.
@energy19: Ostatnio przygotowywałem z kumplem samochód na przegląd. Przeoczyłem jedno- dwa miesiące temu wymieniałem przednią szybę, na tej, którą mam teraz nie mam naklejki a starą szybę po prostu wyrzuciła narzeczona. Facet powiedział, że bez naklejki podbije mi przegląd tylko na 2 tygodnie. Powiedział, że w przypadku jak nie zdążę załatwić naklejki to będę musiał znowu zapłacić 161zł za przegląd auta z lpg. Czy jest jakiś sposób żeby nie zapłacić
Jak to dokładnie jest z tym wjazdem na przegląd? Raz gościu koniecznie chciał wjechać, ale nie umiał biegu wrzucić, a kilka razy po prostu na mnie machnęli, żebym wjechał.
Co ze znajomymi? Przymykacie oko?
Jak to jest z przerdzewiałymi progami i podłogą? Tyle aut się widzi, gdzie dywaniki niemal szorują po asfalcie i jeżdżą...
@michaldu: Rozporządzenie jasno mówi, że powinien wjechać diagnosta, ale prawie nikt się do tego nie stosuje. Oko można przymknąć na delikatną wadę, nie ważne czy znajomy czy nie. Jeżeli są strasznie przerdzewiałe progi, to zdarzają się braki podbicia dowodu. Jeżeli emisja dB wzbudza podejrzenie to się takie auto sprawdza na specjalnym stanowisku.
U nas nie pracują osoby trzecie, są tylko właściciele i diagności. Ale słyszałem o połączonych stacjach z warsztatem
Czy po sprowadzeniu auta z Niemiec z ważnym przeglądem mam obowiązek robić taki przegląd w Polsce?
Znajomy sprowadził prawie nowe auto (roczne) i pojechał na takowy przegląd i dostał pieczątkę na dwa lata zamiast roku. Czy było to legalne (Tak, wiem pierwszy przegląd 3 lata drugi 2)?
@Dziubaster: Odnośnie znajomego właśnie sobie odpowiedziałeś dlaczego taki dostał. A co do Twojego pytania, przepisy w Polsce są takie, a nie inne i nawet jak dzień wcześniej przed próbą rejestracji auta w PL auto miało przegląd w DE to i tak musisz papier z przeglądu w PL dostarczyć do urzędu :)
U mnie delikatnie olej sączy się z pod UPG, czy gdzieś z góry silnika i na jego dole czasem zrobi się kropla oleju, ale nie jest to wyciek, tylko bardzo drobne sączenie się, ponieważ nie muszę dolewać oleju od wymiany do wymiany, nawet na bagnecie ciężko jest wychwycić różnicę w ilości oleju. Czy jakikolwiek wyciek dyskwalifikuje samochód, czy minimalny jak u mnie przejdzie? Pewnie to zależy
@piotreek88: W rozporządzeniu nie jest to zbyt dokładnie określone, zresztą jak większość rzeczy. Więc tutaj zostaje Ci się zdać na diagnostę. Ale bądźmy szczerzy, większość aut ma zapocony silnik lub skrzynie...
1. Pisałeś że w teorii diagnosta sam powinien wjechać na stację. Dodatkowo praktycznie sam przejeżdża ścieżkę.
Jak to jest z ewentualną odpowiedzialnością za uszkodzenia?
Pytam, bo mojej koleżanki auto zostało uszkodzone na pewnej stacji - diagności się "spotkali" dwoma autami klientów. Wiem że było trochę zamieszania z przerzucaniem odpowiedzialności.
2. Kiedyś mało nie zaliczyłem przeglądu za zbyt mocny ręczny (oba mocne, jeden mocniejszy). Samochód był kilka kilometrów po zmianie kompletów tarcz, klocków
@HoRsHiN: 1. wina jest ewidentnie diagnosty i to on powinien ponieść odpowiedzialność, gdyż to on ma w obowiązku narzuconym przez rozporządzenie wjechać na kanał i dokonać przeglądu. Ew. jak wjedzie klient to wtedy wina jest klienta. Koleżanka powinna wezwać policję.
2. Istnieje coś takiego jak za mocny hamulec? :) Auto dęba nie stanie, a jak lepiej hamuje to chyba dobrze? Fakt faktem, w tym przypadku brak przeciwwskazań do przepuszczenia.
Komentarze (569)
najlepsze
Czy wpływasz w jakikolwiek sposób na diagnostów co do ich "przymykania oczu" na pewne sprawy czy pozostawiasz tą kwestię zupełnie do ich własnej odpowiedzialności? Jak godzisz to z biznesem? Wiadomo przecież, że stan naszych aut ma sporo do życzenia.
No i jak z negatywami? Wystawiacie negatywy czy tak jak np. w moim regionie - praktycznie zero. W razie poważniejszych usterek klient jedzie do domu jakby go nigdy
Na przegląd jaki do tej pory przyjechał najdroższy samochód, np. RR, Ferrari, Lamborghini?
Myślę, że z bardziej ekskluzywnych aut jakie przyjechało było porsche Carrera GT
Co ze znajomymi? Przymykacie oko?
Jak to jest z przerdzewiałymi progami i podłogą? Tyle aut się widzi, gdzie dywaniki niemal szorują po asfalcie i jeżdżą...
Co
U nas nie pracują osoby trzecie, są tylko właściciele i diagności. Ale słyszałem o połączonych stacjach z warsztatem
Znajomy sprowadził prawie nowe auto (roczne) i pojechał na takowy przegląd i dostał pieczątkę na dwa lata zamiast roku. Czy było to legalne (Tak, wiem pierwszy przegląd 3 lata drugi 2)?
U mnie delikatnie olej sączy się z pod UPG, czy gdzieś z góry silnika i na jego dole czasem zrobi się kropla oleju, ale nie jest to wyciek, tylko bardzo drobne sączenie się, ponieważ nie muszę dolewać oleju od wymiany do wymiany, nawet na bagnecie ciężko jest wychwycić różnicę w ilości oleju. Czy jakikolwiek wyciek dyskwalifikuje samochód, czy minimalny jak u mnie przejdzie? Pewnie to zależy
Jak to jest z ewentualną odpowiedzialnością za uszkodzenia?
Pytam, bo mojej koleżanki auto zostało uszkodzone na pewnej stacji - diagności się "spotkali" dwoma autami klientów. Wiem że było trochę zamieszania z przerzucaniem odpowiedzialności.
2. Kiedyś mało nie zaliczyłem przeglądu za zbyt mocny ręczny (oba mocne, jeden mocniejszy). Samochód był kilka kilometrów po zmianie kompletów tarcz, klocków
2. Istnieje coś takiego jak za mocny hamulec? :) Auto dęba nie stanie, a jak lepiej hamuje to chyba dobrze? Fakt faktem, w tym przypadku brak przeciwwskazań do przepuszczenia.