ma na imie Piotr, okolo 10 lat temu po maturze w Polsce wyjechalem "w ciemno" na studia do Niemiec. W ciemno to znaczy, ze nie mialem dziadka w wehrmachcie, nikogo tu nie mialem, nikogo tu nie znalem, nie mialem zadnego obywatelstwa niemieckiego itp. Plan wyjazdu narodzil sie gdy bylem gdzies w 3 klasie liceum i wtedy przylozylem sie do nauki jezyka niemieckiego, bo wiedzialem, ze bedzie mi to potrzebne. Studiowalem na uniwersytecie w Aachen, rownoczesnie pracujac w roznych miejscach. Dzieki pracy moglem sie samodzielnie utrzymac i zawsze jeszcze cos zostawalo. Po studiach myslalem o powrocie do Polski, ale dosc szybko dostalem dobra prace na miejscu i tak juz zostalem. Obecnie pracuje w firmie, ktora dziala w branzy telekomunikacyjnej. Kilka lat temu zalozylem rodzine i jakos wiazemy koniec z koncem. Wszyscy, ktorzy chcieliby wiedziec jak wyglada studia, praca i zycie z mojej perspektywy, zaprasza do zadawania pytan :)
Komentarze (51)
najlepsze
Trochę już tego było:
http://www.wykop.pl/link/965757/ama-niemcy-frankfurt-nad-menem/
Natomiast kilka lat temu znajoma podczas wizyty u mnie dostala zapalenia ucha i bylismy prywatnie u lekarza i wygladalo to tak, ze lekarz zbadal ja, jeszcze jakies urzadzenie przylozyl do ucha, ktore nalezalo trzymac kilka minut po czym wypisal recepte na antybiotyk - trwalo to wszystko okolo 10-15 minut. Na recepcji Pani przygotowala rachunek na 36 Euro na ktorym bylo dokladnie wypisane co za ile w stylu:
- badanie
1. Jak możesz porównać Twoje początki w obcym kraju 10 lat temu do warunków panujących obecnie w Niemczech (rynek pracy, imigranci, tolerancja na Polaków, etc.)? Jaki region polecasz?
2. Gdzie konkretnie mieszkasz w Niemczech?
3.
Ad1. poczatki byly trudne, w Polsce przed przyjazdem tutaj bylem jeszcze dzieckiem (doroslym, ale dzieckiem) mama robila pranie i obiadki, rodzice troszczyli sie o kase, rachunki, podatki itd.Nagle po maturze przyjechalem do zupelnie obcego kraju, z obcym jezykiem i zostalem nagle wyrwany z tego zycia blogiego w Polsce i przeniesiony do doroslego zycia w obcym kraju.
Rynek pracy: mysle, ze tu sie duzo nie zmienilo, prace w Niemczech zawsze byla dla specjalistow, a studenci zawsze znalezli cos zeby sobie dorobic i sie z tego utrzymac: generalnie jak nieraz slysze, ze w Niemczech kryzys to sobie mysle, ze nawet nie maja pojecia co to
1. Da się pogodzić pracę halbzeit Job ze studiami?
2. Magisterka wygląda tak
1. bez problemu, tylko w weekendy czasami siedzisz nad nauka i slyszysz jak inni szaleja na ulicy
2. tak samo do czego
Komentarz usunięty przez moderatora