Stoję tyłem do krawężnika i wypakowuję rzeczy z bagażnika, klapa bagażnika w górze, żaden emblemat niewidoczny. Idzie babcia z wnuczkiem, który wymienia bezbłędnie marki mijanych samochodów. Już się złośliwie cieszę, że marki mojego nie odgadnie. Dochodzą do mojego samochodu, a wnuczek bez zająknięcia odgaduje markę. Ja zdziwiony, babcia również i pyta się: A skąd wiesz? Wnuczek: Na kierownicy jest znaczek.
@smsrampage: Ha, u mnie podobnie, tylko że rozpoznawałem po kształcie świateł (zwłaszcza jak rano, gdy jeszcze ciemno było). Teraz poza logiem prawie nie widać różnicy.
@ursua: miałem tak samo ale w moich czasach już było tego sporo (już syrenki nie jeździły raczej). Co ciekawe, podobno nie umiałem rozpoznawać znaczków - rozpoznawałem auta po sylwetce więc jak jechały drogą to tylko tak szybko mówiłem po kolei co jedzie... teraz kompletnie nie znam się na samochodach więc można powiedzieć, że zaprzepaściłem talent. ;-)
ja uczac swoja 2,5 letnia corke tez mam niezly ubaw, bo np alfabet juz zna i jak jej literujesz jakiekolwiek imie to ona w wordzie pisze to bez problemu
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (100)
najlepsze
Mój syn też tak potrafi(ł). Ledwo gadał, a już mówił Matik (Matiz), Duzi fiat, cienkocienko, maliuch itd...
Jak miał 2 lata to odróżniał dużo więcej marek niż moja żona. m .in. subaru itd...
A z odległości (bo wzrok już nie ten) jest lepszy ode mnie! Bo odróżnia po kształtach.
Jak będziecie mieli dzieci to ich zdolność uczenia może wpędzić was w kompleksy!
Nawet jak macie 20/30 lat
@kartofel: fajne, to moja pasja, wiec nieskromnie powiem ze wszystko znalem;) potrafie rozpoznac marke auta po np klamce, zaglowku czy innym detalu;)
eta smart, hehe
NAwet kilkuletnie dziecko sie dziwi jak takie cos moze jezdzic po drogach ;p
ona to powiedziała odwrotnie i wyszło śmiesznie, bo ojciec zawtórował:
"- Eta szto?
- Eta Smart."
fakt, ze bylo ich tylko kilka: trabant, syrenka, duzy kfiat, maly kfiat, zuk, nysa, dacia. jak trafil sie zaporozec to juz byl problem.
Rozumiem, że bezdzietni mogą się tym zachwycać ale nie ma w tym nic szczególnego :)
Czekamy na filmik ;p
kto ma jak @sciana, ten wie cos na temat
ja uczac swoja 2,5 letnia corke tez mam niezly ubaw, bo np alfabet juz zna i jak jej literujesz jakiekolwiek imie to ona w wordzie pisze to bez problemu