Fin zagrzebany w zaspie uśmiechnął się lekko. Łatwiejszej zdobyczy nie módł sobie wymarzyć. Pochylił głowę i starannie wycelował. Odczekał, aż szczerbinka z muszką idealnie zgrały się z głową żołnierza idącego na czele kilkuosobowego patrolu.

[88mph]

Przyjemnie się czyta... Z niepewnym ale jednak szyderczym uśmiechem na ustach.

[pmid]

@88mph: Aż ciarki mi przeszły: "Próbowali tego dokonać za pomocą masowych bombardowań i ostrzału artyleryjskiego – wszystko na nic. Sprowadzili własnych snajperów z Syberii, by upolowali przeklętego Fina. Wszystkich pozabijał."

[Iudex]

Pamiętam jak Suworow pisał w "Lodołamaczu" o finach. Ruscy wjeżdżają do Finlandii. Dróg jest niewiele, są wąskie, więc są zmuszeni do przemieszczania całych dywizji sznurkiem. Jadą trzy dywizje, trzema równoległymi drogami, nagle każda z nich napotyka most. Od razu zachodzi podejrzenie, że most jest zaminowany. Sprawdzają go saperzy - most jest czysty, można jechać. Kawałek dalej znajduje się jednak kolejna przeprawa, więc wszystkie dywizje będą przemieszczać się w bardzo niebezpiecznym miejscu, bo

[T.....t]

@Iudex: Po wszystkim ostrzał snajperów. Mocne to było.

[szokolada]

@Iudex: W ostatniej republice - w rozdziale 11 - Jak walczyłem z Marsjanami - Suworow pisze o tym jak pod koniec lat 80tych na jednej z uczelni wojskowych dokonał na komputerze symulacji wojny z Finlandią. Wprowadzał: -40 stopni Celsjusza, (komp podał - "prowadzenie akcji ofensywnych niemożliwe). Ale próbował dalej: 1,5 metra śniegu, bagna, jeziora itd. - komp nie chciał przyjąć takich danych, więc ostatecznie Wiktor odpuścił warunki naturalne i wpisywał tylko

[vartan]

To chyba mówi wszystko

[Ksebki]

Dodać tylko by należało, że Finowie jeszcze długie lata po II wojnie światowej żyli w strachu przed wkroczeniem ZSRR. Do dziś chyba mają gdzieś zakonotowane w tyle głowy pewną obawę przed sąsiadami ze wschodu.

[A.....i]

@Ksebki: Do dziś mówią, że są narodem największych ryzykantów w Europie - najdłuższa lądowa granica z Rosją :)

[Elryk]

Do dziś chyba mają gdzieś zakonotowane w tyle głowy pewną obawę przed sąsiadami ze wschodu.

@Ksebki:

Szkoda, że my nie mamy.

[S.....Q]

No i słynny snajper "biała śmierć"

[szymonl]

@SUQ-MADIQ: brakowało połowy głowy, ale przeżył do 2002 roku, not bad ;D

[S.....Q]

@SUQ-MADIQ:

http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Simo_Häyhä

Simo Häyhä, ps. „Biała śmierć”, fin. „Valkoinen Kuolema”, ros. „Белая смерть” (ur. 17 grudnia 1905 w Rautjärvi, zm. 1 kwietnia 2002 w Haminie) – fiński strzelec wyborowy, najskuteczniejszy snajper w historii wojen.

W 1925 r. wstąpił do armii fińskiej. W czasie wojny zimowej (1939-1940) służył jako snajper. W ekstremalnych warunkach (temperatura od –20 do –40°C), ubrany w biały ubiór ochronny, zabił 705 żołnierzy Armii Czerwonej.

Używał fińskiego

[K.....n]

O, o, o, jak jest o wojnie zimowej to ja powiem coś od siebie: oba kraje miały bardzo fajne piosenki propagandowe na tę okazję:

Njet Molotoff albo w innej wersji w której bardziej słychać naśladowanie ruskiej wymowy (Fin -ljan - dja) i ruskie słówka wplecione tu i tam. W refrenie pojawia się nazwisko Bobrikowa, rusyfikatora Wielkiego Księstwa Finlandii w Cesarstwie Rosyjskim, a w ostatniej zwrotce śpiewają, że wygnają rusków za Ural. Tekst

[szokolada]

O tej wojnie ciekawie pisze Suworow. I pisze zupelnie inaczej - pisze o 40 stopniowych mrozach, w ktorych czolgi mowią niet. O braku drog, tajdze, sniegu itd. Jego zdaniem żadna armia nie poradziłaby sobie lepiej niż Armia Czerwona. No i jeszcze coś - wnioski. Hitler doszedł do wniosku, że pokona ZSRR w ciągu kilku tygodni, skoro Armia Czerwona nie poradziła sobie z Finami. A Armia Czerwona zdobyła doświadczenie, które później przydało się

[Noyclah]

O tej wojnie ciekawie pisze Suworow. I pisze zupelnie inaczej - pisze o 40 stopniowych mrozach, w ktorych czolgi mowią niet. O braku drog, tajdze, sniegu itd. Jego zdaniem żadna armia nie poradziłaby sobie lepiej niż Armia Czerwona. No i jeszcze coś - wnioski. Hitler doszedł do wniosku, że pokona ZSRR w ciągu kilku tygodni, skoro Armia Czerwona nie poradziła sobie z Finami. A Armia Czerwona zdobyła doświadczenie, które później przydało się

[totek]

My tam 20 lat wczesniej tez calkiem dobrze sobie poradzilismy

[Aryo]

Dokopali to lekka przesada, ale wyszli obronną ręką.

[shadowboxer]

@Aryo: może i trochę dokopali, ale na pewno Finowie wojny tej nie wygrali, nawet jeśli jako mały i dzielny naród budzą sympatię.

Artykuł jest napisany pod tezę, co mnie nie dziwi ponieważ Biskupowi udowodniono plagiat, więc fakty pozwala również sobie rzeźbić według własnego mniemania.

Finowie udowodnili, że nawet mały naród, ale zwarty i zdeterminowany jest w stanie pokonać wielokrotnie silniejszego przeciwnika.

Są to bzdury obliczone na naiwność polskiego czytelnika, prawdy mieszają

[Elryk]

@mistrall:

Wojna to nie Quake, sukcesu nie mierzy się w ilości zabitych.

[Szalom]

Ci jednak nie byli zainteresowani bliższą komitywą z potężnym sąsiadem – związani byli politycznie z resztą neutralnych państw skandynawskich – Szwecją, Danią i Norwegią.

Finowie to nie Skandynawowie -,-

[Oxo_Rq]

@Kaczypawlak: Skandynawia – region północnej Europy, obejmujący kraje: Szwecję, Norwegię oraz Danię. Obejmuje część z krajów nordyckich.

Czasem w nieskandynawskich mediach, biorąc pod uwagę wpływy szwedzkie i duńskie, do Skandynawii zalicza się Islandię, czy nawet niegermańskie kraje, takie jak:Finlandia, Estonia, niekiedy też Łotwa, a nawet Litwa. W samych krajach skandynawskich za Skandynawię uważa się jednak tylko trzy kraje (Dania, Norwegia, Szwecja)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Skandynawia

[Kaczypawlak]

Finowie to nie Skandynawowie -,-

@Szalom: Jednak jest pojęcia Skandynawia, a oni się tam mieszczą. Mimo, że Skandynawami nie są.

[m.....l]

Temat goscil na wykopie juz nie raz. Szacunek dla Finow maly ale waleczny narod, poza tym marszalek Mannerheim lubil Polakow, byl ponoc zakochany w Marii Lubomirskiej . Oficjalne straty sowieckie to w zaleznosci od zrodel 230-270 tys zabitych, propaganda sowiecka w czasie wojny zimowej informowala ze straty Sowieckie to 300 zabitych i tylko tyle zwlok zwrocono stronie sowieckiej po podpisaniu pokoju.

[exmen]

Honka Espoo - Lech Poznań 1:3 w II rundzie Ligi Europejskiej. To tak informacyjnie mi się jakoś nasunęło

[T.....t]

"Odczekał, aż szczerbinka z muszką idealnie zgrały się (...)" kto to pisał? -.-'

[T.....y]

@Tarant: Autor.

[Anien]

To tez świadczy jak Armia Czerwona była c%?# w tamtym okresie

[Islam]

"Najlepszy czołg II Wojny Światowej, czyli T-34 nie powstał przecież z niczego…"

Spekulowałbym czy był to najlepszy czołg, z pewnością było tego modelu dużo.

[Kaczypawlak]

Spekulowałbym czy był to najlepszy czołg, z pewnością było tego modelu dużo.

@Islam: Zależy jakie kryteria stawiasz, złomem nie był, były lepsze konstrukcje (niemieckie), ten jednak był prosty i łatwy w budowie, czego nie powiesz o niemieckich maszynach (Pantera, Tygrys). T-34-85 powstawały jeszcze po wojnie, a Shermany praktycznie wszystkie zastąpiono innymi konstrukcjami.

[Elryk]

Odczekał, aż szczerbinka z muszką idealnie zgrały się z głową żołnierza idącego na czele kilkuosobowego patrolu.

@haxxx

Dobrze, że zamieściłeś akurat ten fragment w opisie. Dzięki temu oszczędziłem sporo czasu na czytanie bajek wyssanych z palca. Snajperzy celują w głowę tylko na filmach.

[l.....a]

http://photochronograph.ru/2013/01/07/sovetsko-finskaya-vojna-1939-40-goda/ zdjęcia z epoki

[plusbear]

Dobry fin nie jest zły.

[Sheikh-el-Shah]

@plusbear: Zmrożona Finlandia nie jest zła.

[Willy666]

@Sheikh-el-Shah: to było 20 lat temu, hejt na muslimów nie był jeszcze modny :(

[elMagico]

Finlandia jako jedyny kraj na świecie posiada czołgi w których lufa armaty skierowana jest do tylu w podstawowym ustawieniu to właśnie efekt wojny zimowej.

[88mph]

@elMagico: Z ciekawości sprawdziłem:

- 124 Leopardów 2A4

- 162 T72M1

I kilka innych

Czołgi jak każde inne.

Werdykt: bzdura.

[flager]

Finlandia jako jedyny kraj na świecie posiada czołgi w których lufa armaty skierowana jest do tylu w podstawowym ustawieniu to właśnie efekt wojny zimowej.

@elMagico: Sam wymyśliłeś tę głupotę czy powtarzasz po kimś?