Ostatnio widziałem cygankę wysiadająca z BMW E46 z dzieckiem idącą do Kauflanda (akurat też tam zmierzałem). Dziewczyna była o dziwo zadbana, dobrze ubrana, dziecko też ogarnięte, wyglądała na normalną osobę, pracującą, radzącą sobie itp. Nawet przez chwilę pomyślałem, że w sumie jest ładna. Wszystko prysło jak sen jaki złoty gdy wspomniana panna zaczęła upychać na przyczajce wędlinę (wtf) do plecaka dziecka, rozglądając się czy nikt nie widzi. Gdy spotkała mój wzrok na
Obrzydliwy naród. Najgorsze jest to, że w razie jakiejś nuklearnej apokalipsy i zagłady naszej cywilizacji, to właśnie oni przetrwają i będą żebrać na pustyni o kapsle...
Komentarze (135)
najlepsze