Policja zrobiła mu nalot na mieszkanie, bo zapłacił gotówką
- Nie wierzyłem własnym oczom. Policja wkroczyła do mnie do domu tylko dlatego, że zapłaciłem za zakupy gotówką. Czy my mieszkamy w demokratycznej, cywilizowanej Norwegii czy w państwie policyjnym? - pyta wściekły Syvertsen, który niczego się nie spodziewał.
argentynka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 148
Komentarze (148)
najlepsze
Wiele razy akceptowano mój dowód w UK :)
@rz2xd: mało że 10 dni- w norwegii masz na to 3 miesiące.
Właśnie, jeśli już się ktoś zbuntuje, to odnośnie homosiów czy innego tematu zastępczego, o który można się brać za łby. Ktoś inny powie, wolność - ok, ale moralność wypływa tylko z wiary chrześcijańskiej. A jeszcze inny, że praktykowania religii należy ZAKAZAĆ. Jedni, że należy jeździć w pasach, inni że bez pasów. Jedni, że samochód lepszy, inni że autobus czy rower. Ale nie, żeby każdy wybrał sam dla siebie...
Divide
Kiedy mężczyzna płacił za zakupy, został poproszony o ukazanie paszportu
Powalony kraj. Ale co tam, ważne że koryta mają pełne, buntować się nie będą.
@genobis: A z jakiej racji w ogóle się tłumaczyć? Posiadanie większej ilości gotówki jest przestępstwem, czy jak?
@zuyMelon: Nie wiem, jak w Norwegii, ale jest w Polsce trochę sklepów, gdzie przy płatności kartą cenę podnoszą o 2% (np. x-com).
@jakno: Nie, no później. Szczególnie gdy masz rodzinę (dziecko) to mogą
Komentarz usunięty przez moderatora