Europarlamentarzysta pojawia się na 5 minut, inkasuje 300 euro i wychodzi
Złapany na gorącym uczynku. Czyzby to była dzienna praktyka euro-posłów?
BartUK z- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Złapany na gorącym uczynku. Czyzby to była dzienna praktyka euro-posłów?
BartUK z
Komentarze (27)
najlepsze
A później kwik, że pieniędzy brakuje, że kraje bankrutują itd. itp. Tam są właśnie te pieniądze, których stale brakuje, urzędnicy je zwyczajnie przejadają by nie powiedzieć wulgarnie...
Tworzenie sterty kretyńskich przepisów, byle wykazać, że niby są potrzebni. Stąd się biorą idiotyzmy jak normy dotyczące krzywizny banana.
Dla
I jeszcze pomyśleć, że u nas to prawie pensja minimalna. Za k$%$a jeden podpis. No, ale gdzie tam i tak ich wybiorą następnym razem.