Ostatnio miałem również tego typu przygodę, ale na szczęście nie zakończoną tragicznie. Jadę 120 km/h motocyklem (na ekspresówce), a droga śliska po deszczu. Naciskam klamkę hamulca, a ta lekko dochodzi do kierownicy. Płyn hamulcowy się wylał. Okazało się, że wyleciała mi blokada klocków hamulcowych i zgubiłem klocki oraz płyn hamulcowy. Dziwne, ale prawdziwe.
Na szczęście jest jeszcze hamulec na drugim kole. Na szczęście nie musiałem akurat ostro hamować, bo z jednym hamulcem
@Klopsztanga: Uwialbiam takie pirdy z dupy... nie znam sie na czymś to sie nie wypowiadam! Kierowca wykonał najlepszy możliwy manewr, ominał osobówki przywalił w bariere i w drugą solówkę. Zrobił to idealnie na sytuacje z jaką sie spotkał. dla mnie mistrz
Komentarze (110)
najlepsze
W Polsce nie zdarzają się przecież awarie.
Na szczęście jest jeszcze hamulec na drugim kole. Na szczęście nie musiałem akurat ostro hamować, bo z jednym hamulcem
Potwierdzam, w tirach istnieje specjalny system, potocznie zwany stacyjką/zapłonem. Można odpalać jak i gasić silnik w pojeździe.
Jestem ekspertem, siedziałem w takiej.
2. Dlaczego nie wrzucił na jedynke ?