Nerwica lękowa? Heh przeżyłem ją przez rok, i do dzisiaj dzień przychodzą dziwne stany, ale daję radę i nie popadam w to tak jak kiedyś, wyszedłem z tego, psychiatrzy chcieli mnie lekami szprycować brałem pernazyne, anafranil, sulpiryd, i po 2 dniach stosowania wywaliłem to, zalałem pałę alkoholem, często nawalony łaziłem, efekty pernazyny działały jeszcze przez pół roku, depersonalizacja trzymała mnie długo, nie wiedziałem za bardzo gdzie żyje, czy w ogóle żyje, patrząc
@karolgisz: Miałam ten etap co ty. Ale w którymś momencie musisz zaakceptować siebie i to co masz... inaczej nie zaczniesz się uwalniać. A walenie głową w mur i wmawianie sobie, że jest ok, uciekanie od problemu zaprowadzi Cię dokładnie w to samo miejsce z którego próbujesz uciec.
Nie to że jestem hejterem czy coś, ale potrafisz pogrubić czcionkę, "wywołać" danego użytkownika, ale nie potrafisz nacisnąć przycisku "odpowiedz" przy wypowiedzi?
Trochę się przestraszyłam, od dawna mam świadomość, że z moją psychiką nie do końca jest ok ale teraz zdałam sobie sprawę, że być może też mam nerwicę lękową. Pokrótce opiszę kilka sytuacji, które może dla innych będą brzmieć niepoważnie, ale ja naprawdę tak odczuwam:
1) Czasem w nocy wyobrażam, że ktoś STOI ZA MOIM OKNEM Z WIATRÓWKĄ i chce mnie zastrzelić i panicznie boję się koło niego przechodzić... im bardziej próbuję sobie wmówić, że to przecież niemożliwe, tym bardziej moja podświadomość nakręca mój strach...
2) Często wkręcam sobie (niespecjalnie, nie chciałabym tego robić) że coś stanie się mojemu tacie, nawet nie umiem opisać mojego lęku wtedy... czarne, nachalne myśli zaprzątają mój umysł.
@Balcusw czym można doszukiwać się przyczyn pojawienia się nerwicy? Atakuje sama, ot tak, czy jest następstwem jakiegoś zdarzenia, używek? Jak to było w Twoim przypadku?
Mi się wydaje, że to musi mieć podłoże w naszym życiu, doświadczeniach czy charakterze. Ja pochodzę z rodziny gdzie było ciężko. Praktycznie zawsze byłam sama odpowiedzialna za siebie. Czasami doroślejsza niż właśni rodzice... W kontakcie z rówieśnikami zawsze czułam się materialnie gorsza i tak też sama siebie postrzegałam - jak ktoś gorszy. Mocno wierze, że jeżeli ktoś ma mocny, silny charakter i pewność siebie - łatwiej jest mu się uporać.
U mnie atak wydaje mi się wywołało przemęcznie, wypłukanie potasu, skrajny stres.
Cześć :) Jeszcze 3 lata temu byłem fobikiem, bałem się wyjść z chaty, o luźnym kontakcie z ludźmi nie wspominając. Być może niedługo zrobię z tego AMA jeśli chodzi o wychodzenie z takich rzeczy :) Powiedz proszę, co robisz, żeby się pozbyć swojego problemu?
mam pytanie do tych co spotkał taki przypadek: Czy w dzieciństwie nie mieliście do czynienia z rodzicem alkoholikiem? Drugie pytanie: Czy nie mieliście, któregoś z rodziców z lękiem przed okazywaniem uczuć?
@1985izma: 1. Czy boli Cię często w okolicach serca?
Tak. Właściwie to nie tyle ból co zazwyczaj ukłucie. Lekarz już wielokrotnie mówił mi, że to po prostu nerobóle, bo nerwy, które wychodzą z kręgosłupa kończą się właśnie przy mostku. Stąd takie bóle.
2. Czy masz drętwienie rąk, szczególnie wieczorem i w
@nikcz3mnik: Nie masz zamiaru spróbować psychoterapii?
Bardzo bym chciała! Ale byle jakich psychologów jest rzesza, a sprawdzonych i dedykowanych temu problemowi kilkudziesięciu. A ceny są takie... Niestety nie stać mnie, aby 2x w tygodniu wydawać 140 zł na sesje.
Komentarze (159)
najlepsze
Tak, wiem. Moim podstawowym badaniem było badanie tarczycy, ale nie wykazało żadnych nieprawidłowości.
1) Czasem w nocy wyobrażam, że ktoś STOI ZA MOIM OKNEM Z WIATRÓWKĄ i chce mnie zastrzelić i panicznie boję się koło niego przechodzić... im bardziej próbuję sobie wmówić, że to przecież niemożliwe, tym bardziej moja podświadomość nakręca mój strach...
2) Często wkręcam sobie (niespecjalnie, nie chciałabym tego robić) że coś stanie się mojemu tacie, nawet nie umiem opisać mojego lęku wtedy... czarne, nachalne myśli zaprzątają mój umysł.
3)
Mi się wydaje, że to musi mieć podłoże w naszym życiu, doświadczeniach czy charakterze. Ja pochodzę z rodziny gdzie było ciężko. Praktycznie zawsze byłam sama odpowiedzialna za siebie. Czasami doroślejsza niż właśni rodzice... W kontakcie z rówieśnikami zawsze czułam się materialnie gorsza i tak też sama siebie postrzegałam - jak ktoś gorszy. Mocno wierze, że jeżeli ktoś ma mocny, silny charakter i pewność siebie - łatwiej jest mu się uporać.
U mnie atak wydaje mi się wywołało przemęcznie, wypłukanie potasu, skrajny stres.
Bardzo ważna jest zmiana nastawienia swojego do choroby i akceptacja sytułacji w której się znajdujesz.
Tak, u mnie mój tato.
Czy nie mieliście, któregoś z rodziców z lękiem przed okazywaniem uczuć?
Tak.
1. Czy boli Cię często w okolicach serca?
2. Czy masz drętwienie rąk, szczególnie wieczorem i w nocy?
Tak. Właściwie to nie tyle ból co zazwyczaj ukłucie. Lekarz już wielokrotnie mówił mi, że to po prostu nerobóle, bo nerwy, które wychodzą z kręgosłupa kończą się właśnie przy mostku. Stąd takie bóle.
2. Czy masz drętwienie rąk, szczególnie wieczorem i w
No i trzymaj się. Życzę Ci powrotu do zdrowia :)
Nie zapytałam go nigdy o to konkretnie.
Bardzo bym chciała! Ale byle jakich psychologów jest rzesza, a sprawdzonych i dedykowanych temu problemowi kilkudziesięciu. A ceny są takie... Niestety nie stać mnie, aby 2x w tygodniu wydawać 140 zł na sesje.