@wujek_drops: popęd istnieje i to, że istnieje jest zdrowe i potrzebne (z ewolucyjnego punktu widzenia). I w tym wypadku może właśnie nie porno jest winne, ale popęd...? O, nie, to znaczy, że każdy z nas (przynajmniej męskiej części) ma w sobie coś, co może spowodować, że będzie mordercą? Tak.
Tylko, że normalny, zdrowy człowiek umie to kontrolować via superego, problemem Bundy'ego nie było to, ze naoglądał się "seksu", ale to, że
Chodziło mi o to, że odbierasz pewne rzeczy w kontekscie czarny-biały i przypisujesz temu biznesowi iście demoniczne cechy (patrząc na tytuł i kontekst Twojego wykopu)
Dziękuję, z moim popędem wszystko ok, Kobieta nie narzeka ;)
@darosoldier: Większość osób ma jakieś swoje małe zboczenie. Jedni lubią brutalny seks, inni przebierany, ktośtam lubi w szpilkach a ktoś w podkolanówkach, ale jakoś miłośnicy BDSM wcale nie mordują dzieci po lasach.
Pornografia i jej postępująca brutalność w kwestii gustów tych ludzi wiąże się nie z pornografią samą w sobie, ale z tendencją tych właśnie przyszłych morderców do szukania mocniejszych, brutalniejszych obrazów. Czy bez pornografii by nie zabili? To jest temat
@Gorthin: Pornografia plus gry komputerowe sprawiają że stajesz się seryjnym mordercą bądź gwałcicielem. Bo to nie wina ludzi tylko zawsze jest jakiś czynnik zewnętrzny sprawiający że ludzie są popychani do popełnienia zbrodni.
Masa ludzi ogląda porno, a jednak w naszych mediach nie słychać jakoś bardzo często o seryjnych gwałtach lub morderstwach. Porno wpływa, rzecz jasna, w jakiś sposób na postrzeganie seksu przez ludzi (i nie jest to wpływ wyłącznie negatywny), ale skoro tyle osób je ogląda, a nie nawiedza nas plaga gwałtów, to jakoś nie chce mi się wierzyć, że świerszczyki tak skrajnie wypaczają naszą moralność. Prędzej powiedziałbym, że jak oglądasz za dużo pocieraczy,
Komentarze (30)
najlepsze
Jak w przypadku każdego chorego organizmu, wiele czynników może mieć wpływ na jego zachowanie (np. narkotyki, pornografia, przemoc...)
Po takim tytule, odnoszę wrażenie, że autor tego "znaleziska" jest troszkę podatny na tego typu bodźce zewnętrzne (pisząc delikatnie) ;)
Ale wykopuje w szeroko pojętych celach dyskusyjnych ;P
Tylko, że normalny, zdrowy człowiek umie to kontrolować via superego, problemem Bundy'ego nie było to, ze naoglądał się "seksu", ale to, że
Może trochę źle się wyraziłem ;)
Chodziło mi o to, że odbierasz pewne rzeczy w kontekscie czarny-biały i przypisujesz temu biznesowi iście demoniczne cechy (patrząc na tytuł i kontekst Twojego wykopu)
Dziękuję, z moim popędem wszystko ok, Kobieta nie narzeka ;)
Pornografia i jej postępująca brutalność w kwestii gustów tych ludzi wiąże się nie z pornografią samą w sobie, ale z tendencją tych właśnie przyszłych morderców do szukania mocniejszych, brutalniejszych obrazów. Czy bez pornografii by nie zabili? To jest temat