@staryczlowiek: Zabralem kiedys kolezanke z UK do kina na "Przyczajony tygrys, ukryty smok" Oryginal byl po chinsku a napisy po polsku. Chyba srednio sie bawila.
Mozliwe ze to przez prawo. Wkoncu chiny jako najliczniejszy narod maja kontrole narodzen. Tam zdaje sie na kazde dziecko musisz miec pozwolenie (a moze dopiero na 2albo 3) od wladz bo inaczej kary nakladaja i mozna isc nawet siedziec. Wiec mozliwe ze matka chciala uniknac takiego losu i probowala sie pozbyc dziecka.
@Tajemniczy_Matador: Rolnicy mogą mieć do 2-3 dzieci. Ludzie nie mający gospodarstwa mogą mieć jedynie 1 dziecko. Pierwsze dziecko jest wolne od podatków i ma darmową edukację. Reszta ma płatną edukację i ma większe podatki.
@hasser: Nie wiem jak jest w Chinach, jednak jak moja żona leżała w szpitalu przed porodem, to dostała lewatywę, jak większość rodzących, żeby nie obsrać się podczas porodu. Razem z nią na sali leżała kobieta, która również dostała lewatywę i wyszła do łazienki zrobić swoje. Jak tam weszła to po ok 1 minucie zaczeła krzyczeć, bo okazało się, że urodziła. Więc Twój komentarz może być prawdziwy.
Komentarze (75)
najlepsze
Mam sąsiadkę, po którą przyjechało pogotowie gdy tylko poczuła pierwsze skurcze, urodziła w karetce 2 km od domu.
Znam z opowieści rodziców historię kobiety, która urodziła na podwórku gdy szła z domu do karetki - ot, kucnęła sobie i urodziła.
Zatkało się szambo. Majster przyjechał z uczniem. Majster nurkuje w gównach szamba i co chwila się wynurzając krzyczy do praktykanta:
- Daj
Życie ocalone... Ale jak pomyślę, że to Chiny, to nadal chce mi się płakać.
Komentarz usunięty przez moderatora